5 pociągów TLK zniknie w rozkładu jazdy, bo jeździło nimi za mało osób, 9 pociągów zmieni terminy kursowania, a kilkadziesiąt, przez prace na torach, będzie kursować trasami okrężnymi. Od niedzieli pasażerów czeka kolejne zamieszanie na kolei. Jedyna dobra informacja jest taka, że 69 dodatkowych pociągów będzie kursować w okresie wakacyjnym.

REKLAMA

Nieliczne dobre informacje dotyczącą krótszej podróży po polskich torach. Szybciej będzie można dojechać nad morze. Z Warszawy, Łodzi a przede wszystkim ze Śląska. To na tej trasie najbardziej odczuwalne będą krótsze przejazdy do Ustki, Łeby, czy na Hel. Pojedyncze pociągi są, które będą znad morza jechały na Śląsk nawet krócej o dwie godziny - powiedział prezes PKP InterCity Janusz Malinowski.

W zdecydowanie gorszej sytuacji są pasażerowie na Podkarpaciu. Przez modernizacje torów wydłuży się przejazd z Przemyśla i Rzeszowa do Krakowa i Katowic. Podobnie z Wrocławia do Poznania.

Jeszcze dziś PKP ma zmienić w rozkładzie przejazd pociągu "Karkonosze", który jadąc z Warszawy do Jeleniej Góry miał 1,5 godziny stać w Katowicach. Zmieni się tak, że nie będzie wydłużonego postoju w Katowicach - zapewnia prezes Malinowski i tłumaczy, że wszystko przez modernizacje trasy z Warszawy na południe.

W tej chwili trwa wiele prac modernizacyjnych, inwestycyjnych, i żeby te prace sprawnie realizować muszą być w nocy dłuższe zamknięcia, żeby przygotować front robót na następny dzień. W pewnych godzinach, w nocy, nasze pociągi nie mogą jechać z Warszawy na południe - powiedział. Tu znajdziesz informację o wszystkich zmianach w rozkładzie

PKP planuje na czas wakacji uruchomić 69 dodatkowych połączeń. Na piątki i niedziele, kiedy podróżuje najwięcej osób, InterCity zamówiło też u zarządcy infrastruktury dodatkowe trasy na tzw. "Bis-y", czyli drugie składy najbardziej obleganych pociągów. Wakacyjny rozkład jazdy znajdziesz tu

Od niedzieli tylko dwie kategorie pociągów


Od niedzieli PKP Intercity likwiduje pociągi kategorii EuroCity i ekspresy. Ma to być uproszenie oferty - pociągi te będą nadal kursować, ale jako Express InterCity. Kolejarze zapewniają, że nie spowoduje to wzrostu cen biletów.

Jak przypomniał członek zarządu PKP Intercity ds. handlowych Marcin Celejewski, obecnie PKP Intercity ma cztery kategorie pociągów: EuroCity, Express InterCity, Express i TLK. Wyjaśnił, że od niedzieli trzy pierwsze będą połączone w jedną - Express InterCity, a TLK pozostaną bez zmian.

Zmiana nie wpłynie na ceny biletów, ale pociągi Express InterCity i TLK mają się docelowo różnić standardem usług i czasem przejazdu - wyjaśnił.

Przykładowo pasażerowie dotychczasowych ekspresów od niedzieli będą dostawać poczęstunek, którego do tej pory nie było w cenie biletów.

(j.)