Biały Dom i przywódcy Kongresu USA osiągnęli porozumienie ws. klifu fiskalnego, które zostało już zatwierdzone przez Senat. Ma ono pozwolić na opóźnienie o dwa miesiące drastycznych cięć budżetowych.
Regulacje prawne przyjęte przez Senat przewidują utrzymanie ulg podatkowych dla klasy średniej i wzrost podatków dla osób o najwyższych dochodach. Ulgi podatkowe mają być utrzymane dla osób, których roczne dochody są niższe niż 400 tys. dolarów lub 450 tys. dolarów w przypadku par. Cięcia budżetowe, które automatycznie weszłyby od nowego roku, mają być odroczone o dwa miesiące, by umożliwić wypracowanie szerszego porozumienia ws. cięć.
Osiągnięty kompromis będzie jeszcze musiał zostać zatwierdzony przez Izbę Reprezentantów, w której większość mają republikanie. Jeśli uda się to zrobić, Stany Zjednoczone unikną klifu podatkowego, czyli jednoczesnego zniesienia wraz z nowym rokiem ulg podatkowych oraz znacznego ograniczenia wydatków federalnych. Skumulowany efekt takich środków mógłby spowodować silną recesję w gospodarce USA.
Gdyby do końca roku nie doszło do porozumienia ws. redukcji deficytu budżetowego, z początkiem 2013 roku wszyscy Amerykanie płaciliby wyższe podatki, a wielu z nich dotknęłyby drastyczne cięcia wszystkich wydatków rządowych. Na mocy umowy między Białym Domem a republikanami z ubiegłego roku, usankcjonowanej ustawą Kongresu, drastyczne cięcia wydatków weszłyby w życie automatycznie.