Wobec jednej lub trzech firm białoruskich powiązanych z osobami odpowiedzialnymi za represje na Białorusi mają być zastosowane unijne sankcje - twierdzi PAP. W poniedziałek decyzja w tej sprawie ma zapaść na spotkaniu szefów dyplomacji w Luksemburgu. Chodzi m.in. o zamrożenie aktywów firm.
Unia Europejska ma też wydłużyć liczącą już prawie 200 nazwisk listę osób objętych zakazem wjazdu do Unii.
"Rada (ministrów spraw zagranicznych) przyjmie bardzo znaczące decyzje - twierdzą źródła dyplomatyczne, na które powołuje się PAP. Prawdopodobnie UE zawiesi działalność Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Rozbudowy i Rozwoju na Białorusi lub uzależni inwestycje banków od poprawy sytuacji w tym kraju.
W projekcie przygotowanej na poniedziałkowe posiedzenie deklaracji na razie nie ma natomiast nic w sprawie stanowiska UE w sprawie białoruskiego wniosku o uzyskanie pożyczki w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.