W czwartek na temat sytuacji w Bachmucie w obwodzie donieckim wypowiedział się dowódca sił lądowych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski. Wojskowy stwierdził, że siły ukraińskie podjęły szereg działań taktycznych, które na chwilę obecną uniemożliwiły wrogowi operacyjne otoczenie miasta. "Sytuacja jest jednak bardzo trudna" - podkreślił.
Gen. Ołeksandr Syrski za pomocą komunikatora Telegram stwierdził, że "Rosjanie działają swoimi tradycyjnymi metodami, nie licząc się ze stratą ludzi". Podkreślił jednak, że liczba walczących nie jest decydującą przewagą i nie przesądza o zwycięstwie.
"Siły obrony nadal bronią miasta. Sytuacja jest dynamiczna. Każdy krok, każda decyzja mogą ją zasadniczo zmienić. Każdy dzień ma ogromne znaczenie" - dodał wojskowy, zaznaczając, że ukraińskie dowództwo "rozumie taktyczne znaczenie Bachmutu dla wroga i zna jego plany działania na innych odcinkach frontu".
"Jestem dumny z żołnierzy. Cenię szybkość myślenia dowódców brygad, obok których jestem" - podkreślił generał.
Wcześniej w czwartek dowódca wojsk lądowych ocenił, że "znaczenie obrony Bachmutu, atakowanego przez rosyjskie wojska, wzrasta z każdym kolejnym dniem, ponieważ każdy dzień pozwala nam zyskać czas na zgromadzenie rezerw i przygotowanie się do nadchodzących operacji ofensywnych".
Gen. Syrski zwrócił uwagę, że ewentualny upadek Bachmutu mógłby skutkować poważnymi konsekwencjami dla ukraińskiego zgrupowania w Donbasie. "Oświadczenia (właściciela grupy Wagnera) Jewgienija Prigożyna po raz kolejny dowodzą, że po zajęciu Bachmutu przez wagnerowców przeciwnik będzie miał wolną rękę i uzyska możliwość przeprowadzenia zmasowanego natarcia z wykorzystaniem m.in. (...) sił powietrznodesantowych" - ocenił generał.
Dówódca oznajmił, że najeźdźcy stracili już pod Bachmutem tysiące swoich żołnierzy, a skuteczna obrona miasta pozwala "niweczyć plany" agresora. "Każdy dzień oporu daje nam niezwykle cenny czas i osłabia zdolności ofensywne wroga" - dodał.
Wojska rosyjskie próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. W rejonie miasta toczone są obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą.
Władze w Kijowie podają, że sytuacja w mieście jest coraz trudniejsza, lecz większość Bachmutu, w tym centrum, wciąż pozostaje pod kontrolą ukraińskiej armii. Straty obu stron są wysokie, jednak według różnych szacunków najeźdźcy tracą od pięciu do siedmiu razy więcej żołnierzy niż broniąca się armia ukraińska.
Amerykański Instytut Badań nad Wojną ocenił w najnowszym raporcie, że ukraińskie wojska zakończyły kontrolowane wycofywanie się ze wschodniej części Bachmutu, a oddziały agresora zajmowały w środę co najmniej 50 proc. obszaru miasta.
Jednocześnie w poniedziałek doszło do spotkania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy gen. gen. Wałerijem Załużnym i wspomnianym dowódcą wojsk lądowych Ołeksandrem Syrskim. Wojskowi - zgodnie z komunikatem opublikowanym przez biuro prezydenta - "opowiedzieli się za kontynuacją operacji obronnej i dalszym wzmocnieniem naszych pozycji w Bachmucie".