Każdego dnia do stolicy Ukrainy powraca około 40-50 tys. mieszkańców, którzy wcześniej opuścili miasto w wyniku rosyjskiej agresji - poinformował podczas konferencji prasowej zastępca mera Kijowa Mykoła Poworoznyk, cytowany przez Ukrainską Prawdę. Ukraińcy wracają także na wschód kraju, mimo gróźb rosyjskich ataków w tym regionie. "Wszyscy ci pomagają, ale nie czujesz się jak w domu" - mówi 20-letnia Sofia w rozmowie z BBC.
"O tym, jak wiele osób wraca do Kijowa, można przekonać się, widząc korki przy wjeździe do miasta. (...) Odnotowujemy nieco trudności, jeśli chodzi o organizację ruchu, ponieważ Kijów przygotowywał się do obrony i w związku z tym wzniesiono fortyfikacje, a także utworzono punkty kontrolne" - relacjonował wiceprzewodniczący stołecznej administracji.
Poworoznyk zapewnił, że w Kijowie nie ma aktualnie żadnych problemów z zaopatrzeniem w żywność ani inne niezbędne produkty.
Ukraińcy wracają do swojego kraju nie tylko do Kijowa, ale także do wyzwolonych przez armię miejscowości. Mimo że w Irpieniu czy Borodziance nie stacjonują już Rosjanie, lokalne władze nawołują, by mieszkańcy jeszcze nie wracali. Zwracają uwagę, że wciąż jest niebezpiecznie - ze względu na pozostawione miny - a także, ponieważ miasta nie mają łączności ani sprawnych podłączeń do wody, prądu, czy gazu.
Blisko miesiąc w Polsce spędziły Olena i Maria. Pochodzą ze Słowiańska we wschodnim regionie Doniecka. Od 10 marca były w Szczecinie, gdzie znalazły schronienie u przyjaciółki. W rozmowie z BBC mówią, że wracają do Ukrainy, mimo groźby rosyjskiego ataku na wschodzie - w Polsce miały problem ze znalezieniem pracy, bo nie znają języka. "Bez względu na wszystko, cieszymy się z powrotu na Ukrainę" - mówi Olena w rozmowie z brytyjską stacją.
"Czujesz się obcy. Wszyscy ci pomagają, ale nie czujesz się jak w domu" - mówi z kolei 20-letnia Sofia, która wraca do Lwowa.
Od początku rosyjskiej inwazji Ukrainę opuściło 4,3 mln osób, a ponad 10 mln uciekło ze swoich domów i zamieszkało w innym miejscu w kraju.
Według danych Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej, opublikowanych w środowym raporcie, ponad 870 tys. osób, które od 24 lutego uciekły z Ukrainy za granicę, wróciło już do ojczyzny, a liczba powracających rośnie.
Na początku wojny do kraju przybywali głównie mężczyźni, ale w ostatnim czasie są to głównie kobiety i dzieci.