Rano Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, atakując pociskami manewrującymi, odpalanymi z samolotów. Jeden z pocisków leciał w stronę granicy z Polską, ale zmienił kurs i poleciał na Lwów. Władze ukraińskie przekazały, że w ataku zginęło 5 osób, a 48 zostało rannych. Ukraińskie siły specjalne schwytały w Sudanie trzech najemników rosyjskiej "grupy Wagnera" - podał portal Kyiv Post, który opublikował w środę nagranie przedstawiające ich przesłuchanie. Turecka firma Baykar rozpoczęła budowę fabryki dronów pod Kijowem. Środa jest 714. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą śledzimy dla was w raporcie dnia. Informacje w nim są aktualizowane na bieżąco.
Russian missile hit a residential building in KyivAt least 6 people have been injured as a result of a fire in a residential building in the Holosiivskyi district. A total of 13 people have already been injured in the capital after today's Russian attack. 12 of them, including... pic.twitter.com/hWyygk21J5
nexta_tvFebruary 7, 2024
Ta relacja nie jest już aktualizowana.
W 14 obwodach Ukrainy ogłoszono alarm powietrzny. Wojsko działające na południu kraju poinformowało, że obrona powietrzna działa. Eksplozje było słychać w Odessie - podaje Ukrinform.
Ukraińskie siły specjalne schwytały w Sudanie trzech najemników rosyjskiej "grupy Wagnera" - podał portal Kyiv Post, który opublikował w środę nagranie przedstawiające ich przesłuchanie.
"Jesteśmy na stronie dobra. Bronimy przed złem nie tylko Ukrainę, ale też legalny rząd Sudanu" - powiedział ukraiński wojskowy Ihor Czeczerynda, komentując publikację portalu Kyiv Post zawierającą materiał video z przesłuchania najemników schwytanych w Sudanie przez jednostkę specjalną ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Jeden z jeńców w języku rosyjskim mówi, że należy do tzw. grupy Wagnera. Twierdzi, że zadanie najemników polegało na obaleniu władz Sudanu i dodaje, że ich liczba sięga setki.
W obwodzie kijowskim ogłoszono alert powietrzny.
W czterech obwodach Ukrainy ogłoszono alert powietrzny w związku z zagrożeniem atakiem wrogich dronów szturmowych - podaje Ukrinform.
Ukraina odpowie Federacji Rosyjskiej za każdą rakietę i każdy dron wystrzelony przez agresora w kierunku naszego państwa - stwierdził w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi poinformował w środę, że po raz czwarty złożył wizytę w okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południu Ukrainy, gdzie m.in. skontrolował sytuację personelu.
Grossi przekazał w mediach społecznościowych, że w elektrowni przeprowadził m.in. kontrolę stanu systemu zasilania i chłodzenia oraz kwalifikacji personelu. Opublikował wideo nagrane po przekroczeniu linii frontu w drodze powrotnej z elektrowni.
We wtorek w Kijowie Grossi na konferencji prasowej z ministrem energetyki Ukrainy Hermanem Hałuszczenką powiedział, że w elektrowni pracuje mała liczba pracowników. Część personelu odmówiła podpisania kontraktu z rosyjskim operatorem - koncernem Rosatom. Stało się to pretekstem do niewpuszczania pracowników do siłowni.
"Sąd" w okupowanej przez Rosję części ukraińskiego obwodu donieckiego skazał 33 ukraińskich żołnierzy na 27-29 lat pozbawienia wolności - poinformował w środę niezależny portal Meduza.
Jeńcy zostali skazani przez "sąd" w okupowanym Doniecku na pozbawienie wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Oskarżono ich o zabicie 17-latka, zranienie kobiety i uszkodzenie budynków podczas ostrzału.
Skazani wojskowi to żołnierze 36. brygady piechoty morskiej i 17. brygady pancernej Sił Zbrojnych Ukrainy. 36. brygada brała udział w obronie Mariupola na początku rosyjskiej inwazji. Wielu jej żołnierzy trafiło do niewoli.
Pięć osób zginęło, a 48 zostało rannych w środę w zmasowanym rosyjskim ataku rakietowym na Ukrainę - poinformował Ołeksij Kułeba z biura prezydenta Ukrainy.
Wiceszef biura Wołodymyra Zełenskiego przekazał, że w środę pod rosyjskim ostrzałem znalazło się sześć ukraińskich obwodów.
Dotychczas wiadomo o 48 osobach, które zostały ranne w Kijowie, Mikołajowie i w Charkowie. Pięcioro ludzi zginęło. Siły powietrzne poinformowały o zniszczeniu w środę 44 z 64 celów, którymi Rosja zaatakowała Ukrainę.
Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell oświadczył w środę, że UE zamierza dostarczyć Ukrainie ponad milion sztuk amunicji artyleryjskiej do końca bieżącego roku.
"Kompleks przemysłu obronnego Unii Europejskiej nadal rośnie: można podkreślić, że jego zdolność produkcyjna zwiększyła się o 40 proc. Mogę podać dość konkretną ilość amunicji (artyleryjskiej dla Ukrainy) - do końca br. liczymy na 1 mln 155 tys." - oznajmił Borrell na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
Parlament Ukrainy (Rada Najwyższa) przyjął w środę w pierwszym, wstępnym czytaniu nową ustawę o mobilizacji w związku z toczącą się wojną obronną przed agresją Rosji. Krytykowany przez opozycję dokument przewiduje m.in. obniżenie wieku mobilizowanych z 27 do 25 lat.
Opozycja zwróciła uwagę, że w rządowym projekcie ustawy o mobilizacji nie uwzględniono propozycji komisji parlamentarnych. Był on też wcześniej krytykowany za rozwiązania, które przeczą konstytucji.
Rzecznik praw obywatelskich (ombudsman) Dmytro Łubinec wytykał m.in., że ustawa przewiduje, iż dowództwo wojskowe może czasowo ograniczyć prawo obywatela do opuszczania terytorium Ukrainy, co - jak wyjaśniał - jest niezgodne z ustawą zasadniczą.
Dowódca sił lądowych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski jest najpoważniejszym kandydatem do objęcia stanowiska naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy po prawdopodobnej dymisji generała Wałerija Załużnego, z którego nie jest już zadowolony prezydent Wołodymyr Zełenski - pisze w środę Ukrainska Prawda.
Innym kandydatem rozważanym przez Zełenskiego jest szef wywiadu wojskowego generał Kyryło Budanow.
Zełenski i Załużny spotkali się 29 stycznia w Biurze Prezydenta i podczas rozmowy w obecności ministra obrony Rustema Umierowa szef państwa zaproponował generałowi objęcie nowego stanowiska, np. doradcy ds. modernizacji wojska. Załużny odrzucił propozycję, jak również odmówił złożenia dymisji.
Władze ukraińskie przekazały, że w porannym ataku Rosji zginęło 5 osób, a ponad 30 zostało rannych. 4 ofiary śmiertelne to mieszkańcy 18-piętrowego bloku w Kijowie, w który uderzyła rakieta. Kilka mieszkań stanęło potem w ogniu.
Siły obrony powietrznej zniszczyły 44 obiekty, którymi okupacyjna armia Rosji zaatakowała w środę rano cele na Ukrainie - oświadczył naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych, generał Wałerij Załużny.
Rosjanie odpalili w kierunku Ukrainy 20 dronów produkcji irańskiej typu Shahed, które wyleciały z przylądka Czauda na okupowanym Krymie oraz 29 rakiet manewrujących typu Ch-101, Ch-555 i Ch-55, wystrzelonych z samolotów operujących z nad terytorium Federacji Rosyjskiej.
Cztery rakiety Ch-22 odpaliły bombowce Tu-22M3, które działały z Sewastopola na okupowanym Krymie oraz Kurska w Rosji. Kolejne trzy pociski typu Kalibr wystrzeliły okręty Floty Czarnomorskiej z Morza Czarnego.
Rosjanie zastosowali jednocześnie pociski balistyczne Iskander oraz rakiety S-300, które nadleciały z Krymu i obwodów woroneskiego oraz biełgorodzkiego w Rosji.
Zaktualizowane dane mówią o trzech zabitych i 14 rannych po porannym zmasowanym ataku rosyjskiego lotnictwa na Kijów.
Rosja i jej terroryści odpowiedzą za swoje działania - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski.
Europejscy i azjatyccy sojusznicy Stanów Zjednoczonych znacznie zwiększyli wysiłki mające na celu wsparcie Ukrainy w wojnie obronnej z Rosją - pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
ISW podkreśla, że przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel poinformował we wtorek o osiągnięciu przez Komisję Europejską i Parlament Europejski wstępnego porozumienia o stworzeniu nowego instrumentu - Modułu Ukraińskiego (ang. Ukraine Facility) - służącego gromadzeniu zapowiedzianego niedawno pakietu wsparcia wysokości 50 mld euro dla Ukrainy na lata 2024-2027. Szefowa KE Ursula von der Leyen oświadczyła, ze UE chce rozpocząć wypłaty z tego modułu w marcu.
Niemiecki producent broni Rheinmetall zapowiedział w poniedziałek, że zamierza przekazać Ukrainie w bieżącym roku dziesiątki tysięcy pocisków artyleryjskich 155 mm, dziesiątki bojowych wozów piechoty Marder, 25 czołgów Leopard 1A5 oraz nieokreśloną liczbę systemów obrony przeciwlotniczej Skynex - czytamy w analizie think tanku.
Norweskie władze odmówiły azylu uciekinierowi z rosyjskiej Grupy Wagnera Andriejowi Miedwiediewowi, który w styczniu 2023 roku przedostał się do Norwegii przez granicę z Rosją - podaje gazeta "Dagbladet", powołując się na adwokata mężczyzny.
Według Brynjulfa Risnesa, norweski Urząd ds. Migracji (UDI) przyznał Miedwiediewowi tymczasowe prawo pobytu ze względu na "zagrożenie bezpieczeństwa" w przypadku jego powrotu do Rosji. Jednocześnie odmowa azylu oznacza, że mężczyzna nie będzie mógł otrzymać w Norwegii pobytu stałego ani norweskiego obywatelstwa.
W ubiegłym roku podczas pobytu w Norwegii Miedwiediew był kilkakrotnie zatrzymywany. Mężczyzna wdał się m.in. w bójkę przed pubem w Oslo, zaatakował policjanta, a także nielegalnie wyjechał do Szwecji, choć - jako starający się o azyl - ma zakaz opuszczania kraju.
Podczas rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę składający wizytę w Kijowie wiceminister nauki Andrzej Szeptycki zmuszony był do ukrycia się w schronie. Poranek w ukryciu spędził także szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, który również znajduje się w ukraińskiej stolicy.
Zdjęcie wiceministra w schronie jednego z kijowskich hoteli opublikował na platformie X (d. Twitterze) członek jego delegacji, ekspert ds. Europy Wschodniej i wicedyrektor Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego dr Łukasz Adamski.
I agree completely. I stayed in the same shelter together with a Polish delegation headed by minister @szeptycki https://t.co/kH0wbQLRlq pic.twitter.com/A80my1tLjr
Zdjęcie ze schronu pokazał także szef Borrell, który przybył do Kijowa we wtorek. "Zaczynam poranek w schronie, gdy w całym Kijowie rozbrzmiewają alarmy powietrzne. Taka jest codzienna rzeczywistość dzielnego narodu ukraińskiego, odkąd Rosja rozpoczęła nielegalną agresję" - napisał przedstawiciel władz UE.
Starting my morning in the shelter as air alarms are sounding across Kyiv.This is the daily reality of the brave Ukrainian people, since Russia launched its illegal aggression. pic.twitter.com/Q7tZL5evkd
Prezydent Zełenski przekazał, że w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego w Kijowie zginęły dwie osoby, a ponad 10 zostało rannych. Podkreśla, że pod gruzami wciąż mogą być ludzie.
Pod gruzami częściowo zniszczonego przez rosyjskie rakiety bloku w Kijowie mogą znajdować się ludzie - zaalarmował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.
"W dzielnicy Hołosijiwska zrujnowany został 18-piętrowy blok. Jednostki Państwowej Służby Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) ewakuują ludzi i likwidują pożar. Pod gruzami są najprawdopodobniej ludzie" - napisał na Telegramie.
W wyniku porannego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę zginęła co najmniej jedna osoba, a 13 zostało rannych. Liczby te mogą się zmienić - w wielu miejscach trwa jeszcze akcja ratunkowa.
W rosyjskim ataku rakietowym na Mikołajów w ponad 20 domach fala uderzeniowa zerwała dachy, uszkodzone zostały także sieci przesyłowe gazu i wody - poinformował mer miasta Ołeksandr Sienkiewicz.
W Mikołajowie zginęła jedna osoba, są też ranni.
Trzy godziny trwał alarm powietrzny w całej Ukrainie. Rosjanie zaatakowali dziesiątkami rakiet i dronów kamikadze. Jedna osoba - mieszkaniec Mikołajowa zginął, rannych jest kilka osób, w tym sześć w Kijowie, gdzie płonie 18-piętrowy blok mieszkalny. Strażacy walczą z ogniem w mieszkaniach na kilku piętrach. Lokalna administracja wojskowa informuje, że obronie powietrznej nad Kijowem i okolicami udało się zestrzelić około 20 rosyjskich pocisków.
W Mikołajowie Rosjanie zaatakowali nie tylko rakietami, ale i dronami kamikadze. Podobnie w obwodzie dniepropietrowskim - tam szczątki drona uszkodziły przedsiębiorstwo komunalne.
Mykolaiv this morning after ru missile attack pic.twitter.com/04HzjoaK5K
EuromaidanPRFebruary 7, 2024
Rano władze obwodu lwowskiego informowały o eksplozjach w Drohobyczu. Na razie nie wiadomo, jakie są skutki tego ataku na położone w pobliżu Polski miasto.
Alarm powietrzny został odwołany.
Najnowsze doniesienia mówią o 6 rannych w Kijowie w porannym ataku rakietowym.
W Mikołajewie zginęła jedna osoba. Mężczyzna wcześniej trafił do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych ran.
W Kijowie ranne zostały co najmniej dwie osoby - podał mer miasta Witalij Kliczko. Dodał, że odłamki zestrzelonych rakiet wywołały pożar w bloku w dzielnicy Hołosijiwska oraz uszkodziły magistralę ciepłowniczą na lewym brzegu Dniepru.
. .https://t.co/9EFKIldqZg pic.twitter.com/I9OaSZexZj
Q0MT6pFmbVqynsMFebruary 7, 2024
Multiple waves of missiles on Kyiv. Residential building on fire. Power and heating supply disrupted in the aftermath of the attack. pic.twitter.com/f5fWFt7tzK
maria_avdvFebruary 7, 2024
Kijw. Zestrzelona rosyjska rakieta uszkodzia jeden z blokw mieszkalnych. pic.twitter.com/p0jYJjsnoU
Artur_MicekFebruary 7, 2024
Trwa druga tego ranka fala rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę. Alarm powietrzny obowiązuje w całym kraju.
Explosions in Kyiv this morning, an hour into an air raid alert across the country and again moments ago. Ukrainian air defense is working on incoming Russian missiles targeting the capital while authorities urge residents to take shelter. pic.twitter.com/MXODaHq1NB
ChristopherJMFebruary 7, 2024
Mieszkańcy Kijowa informują, że pociski wybuchły w ukraińskiej stolicy. Są problemy z dostawami zarówno energii, jak i wody.
Grupy rakiet z ponownego ataku rozdzieliły się - część z nich leciała w stronę Kijowa, a druga na południowy-zachód.
W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego w Mikołajowie uszkodzonych zostało co najmniej 20 budynków mieszkalnych; są ranni - poinformował mer tego miasta, cytowany przez Radio Swoboda.
Rosyjska rakieta, która leciała w stronę Polski, zmieniła kurs i poleciała w kierunku Lwowa - poinformował szef lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki.
"Rakieta, która leciała w stronę granicy z Polską, zmieniła kurs i porusza się w kierunku centrum obwodowego (Lwowa)" - napisał samorządowiec na Telegramie o godz. 7:16 czasu lokalnego (godz. 6:16 czasu polskiego).
W kolejnym wpisie urzędnik poinformował, że rosyjskie rakiety manewrujące poruszają się między obwodami: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim. Donosił także o wybuchach w Drohobyczu w obwodzie lwowskim.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że jedna ze strąconych rakiet uszkodziła linie energetyczne, w związku z czym w niektórych częściach miasta nie ma prądu.
Rosja ma nad Ukrainą przewagę pod względem adaptacji strategicznej, związanej z wykorzystaniem zasobów, co grozi porażką Kijowa w wojnie w przypadku braku właściwej reakcji Zachodu - ocenił amerykański magazyn "Foreign Affairs".
"Ukraina jest lepsza w adaptacji taktycznej: nauce i doskonaleniu się na polu walki. Rosja ma przewagę pod względem adaptacji strategicznej, czyli nauce i dostosowaniu mającym wpływ na politykę krajową i militarną, taką jak sposób wykorzystania zasobów przez państwo. Oba rodzaje adaptacji są ważne, ale to ten drugi ma większe znaczenie dla wygrywania wojen" - czytamy w analizie autorstwa emerytowanego australijskiego generała Micka Ryana.
"Foreign Affairs" podkreślił, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę oba kraje próbowały zwiększyć swoją skuteczność militarną. O ile jednak początkowo to Ukraina miała przewagę w tej sferze dzięki szybkim dostawom zachodniej broni, motywacji i przygotowaniu na atak, o tyle teraz przewaga ta znikła.
Alarm powietrzny ogłoszono praktycznie dla całej Ukrainy. Eksplozje słychać w Charkowie. O silnych wybuchach informują władze Kijowa i okolic. Przed chwilą szef obwodowej administracji we Lwowie Maksym Kozycki poinformował o eksplozji w Drohobyczu - kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy. Są też doniesienia o wybuchu w obwodzie czerkaskim. Poza tym świadkowie zaobserwowali przelatujące pociski manewrujące nad Chersoniem, Winnicą, obwodem chmielnickim, tarnopolskim i iwano-frankowskim.
Rakiety wystrzeliwane są z obwodu kurskiego z bombowców strategicznych, a także z samolotów nad Morzem Kaspijskim.
Pojawiły się informacje o kolejnej fali ataku rakietowego. Grupy pocisków mają się kierować w stronę ukraińskiej stolicy.
Mer Kijowa donosi o kolejnej fali ataku na Kijów.
W związku z obserwowaną aktywnością rosyjskiego lotnictwa poderwane zostały polskie i sojusznicze samoloty.
Zmasowany atak rakietowy przeprowadziła Rosja rano na Ukrainę, atakując pociskami manewrującymi, odpalanymi z samolotów. Na terytorium całego kraju ogłoszono alarm powietrzny. Jeden z pocisków leciał w stronę granicy z Polską.
W centrum Kijowa ok. godz. 7 czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) korespondent PAP słyszał dwie głośne eksplozje. "Wybuchy w mieście. Działa obrona powietrzna. Pozostańcie w schronach!" - zaapelował mer stolicy Witalij Kliczko.
"Rakieta manewrująca na Lwowszczyźnie porusza się w stronę granicy z Polską" - ostrzegły Siły Powietrzne ukraińskiej armii.
Następnie poinformowano, że rosyjskie pociski manewrują na granicy obwodów lwowskiego, tarnopolskiego i iwano-frankowskiego.
Rosja zaatakowała rakietami Kijów i inne ukraińskie miasta. Uruchomiona została powietrzna obrona, w stolicy słychać było odgłosy kilku wybuchów - donosi agencja Reutera. Na razie jednak brak doniesień, czy uszkodzone zostały jakie budynki i czy ktoś został poszkodowany.
O rakiecie, która spadła na niezamieszkały teren w Charkowie, donosi z kolei gubernator regionu Oleg Sinehubow.
O rosyjskim ataku rakietowym na Kijów poinformował mer stolicy Ukrainy, Witalij Kliczko. Wkrótce więcej na ten temat.
Dziś odbędzie się wizyta dyrektora Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego w okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południu Ukrainy. Ta największa elektrownia atomowa w Europie została opanowana przez wojska rosyjskie po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w 2022 r. Obecnie jej sześć reaktorów nie wytwarza energii elektrycznej. Wojska rosyjskie wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając - w ocenie władz w Kijowie - zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
Haluk Bayraktar, dyrektor tureckiej firmy zbrojeniowej Baykar, ogłosił, że pod Kijowem powstaje nowa fabryka, która będzie produkować modele dronów Bayraktar TB2 lub TB3 - podała agencja Reutera.
Potrzebujemy około 12 miesięcy na zakończenie budowy, a następnie zajmiemy się wnętrzem, sprzętem i strukturą organizacyjną - powiedział Bayraktar.
Dodał, że wydajność fabryki wyniesie około 120 sztuk dronów rocznie.