Młodzi Ukraińcy za wszelką cenę chcieli uniknąć wcielenia do armii i wysłania do walki z armią rosyjską. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała konduktora pociągu relacji Zaporoże-Przemyśl, który przemycał przez granicę ludzi uciekających przed wcieleniem do wojska.
Pracownik ukraińskich kolei został zatrzymany na stacji w Mościskach, tuż przed przejściem granicznym z Polską.
Jak informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, funkcjonariusze ukraińskich sepc-służb ustalili, że konduktor umożliwiał mężczyznom w wieku poborowym wyjazd z kraju do Unii Europejskiej.
Młodzi Ukraińcy przewożeni byli w schowku zbudowanym nad sufitem w przedziale konduktorskim. Skrytka znajdowała się w przewodach wentylacyjnych i do niej, na czas kontroli granicznej, chowali się uciekinierzy.
Jak opisuje SBU, w schowku ukrycie mogła znaleźć jedna osoba, która musiała się zmieścić w tym miejscu w skulonej pozycji.
Za umożliwienie ucieczki do Unii konduktor inkasował do 2,5 tys. dolarów.