Zapasy amunicji i sprzętu Rosjan oblegających Bachmut zaczynają się kurczyć w bardzo szybkim tempie. To powoduje, że rosyjskie wojska tracą zdolność odpierania ukraińskich kontrataków - informuje Instytut Badań nad Wojną (ISW). Analizy amerykańskiego think tanku pokrywają się z doniesieniami ukraińskiego generała Ołeksandra Syrskiego, który donosi o odepchnięciu okupanta, na niektórych odcinkach wokół Bachmutu na odległość 2 kilometrów.

REKLAMA

Władimir Putin nie mógł ogłosić 9 maja, że Bachmut został zdobyty. Z oblężonego miasta dochodzą także wieści, które na Kremlu muszą być przyjmowane z goryczą. Szef Grupy Wagnera pozostaje w stałym konflikcie z przedstawicielami rosyjskiego MON i deklaruje, że lada chwila zabierze swoich najemników i opuści pole trwającej od 10 miesięcy bitwy. Tymczasem Ukraińcy przekazują, że dezorganizacja w szeregach rosyjskich została wykorzystana. Pojawiły się bowiem doniesienia o udanych kontratakach pod oblężonym miastem.

To pierwszy taki komunikat od długiego czasu. Ukraiński generał Ołeksandr Syrski przekazał w środę, że siły Kijowa przeprowadziły wokół Bachmutu kilka udanych kontrataków, które według słów wojskowego odepchnęły wroga na niektórych odcinkach na odległość 2 kilometrów.

"Dzięki przemyślanej obronie na kierunku Bachmut uzyskujemy efekty skutecznych działań naszych jednostek. Prowadzimy również skuteczne kontrataki. W niektórych obszarach frontu wróg nie mógł wytrzymać ataków ukraińskich żołnierzy i został zmuszony do wycofania się na odległość do 2 kilometrów" - napisał Syrski na Telegramie.

Dowódca twierdzi, że działania obronne sił ukraińskich spowodowały wyczerpanie wojsk Grupy Wagnera. Okupanci - według relacji - Syrskiego zostali zmuszeni do poddania się lub ucieczki w kilku punktach frontu.

Rosyjska 72. brygada zmechanizowana idzie pod młotek

ISW donosi, że ogłoszony wczoraj sukces ukraińskich wojsk nie jest dziełem przypadku, a świadczy o wielu "problemach z formowaniem wojsk rosyjskich" na obszarze wokół Bachmutu. Rozbicie przez siły ukraińskie 72. samodzielnej brygady zmechanizowanej Rosji, o którym informowaliśmy w środę, to poważny cios wymierzony w rosyjskie plany zdobycia obleganego miasta. I to nie pierwsza druzgocąca porażka, którą ponosi ta jednostka w czasie trwającej inwazji.

ISW przypomina, że brygada należała do 3. korpusu armijnego utworzonego w Rosji w 2022 roku w znacznym stopniu z batalionów ochotniczych. Elementy 3. korpusu, w tym prawdopodobnie 72. brygada, w dużym stopniu zostały zniszczone podczas kontrofensywy ukraińskiej w obwodzie charkowskim. Z doniesień mediów ukraińskich wynika, że następnie elementy 72. brygady przeniesiono do obwodu mikołajewskiego, gdzie znów doznały znacznych zniszczeń podczas kontrofensywy ukraińskiej na południu kraju.

"Fakt, że dowództwo rosyjskie zaangażowało w rejonie Bachmutu elementy formacji, która już podniosła dwie klęski pod rząd (...) daje zapewne siłom ukraińskim możliwość skorzystania z ograniczonych kontrataków (...). Problemy z angażowaniem ad hoc na kierunku Bachmutu rozmaitych przetrzebionych grup wojsk, wraz z widocznymi błędami w dowodzeniu, są zapewne przeszkodą dla sił rosyjskich w tym rejonie w prowadzeniu mocnych operacji obronnych" - oceniają amerykańscy eksperci.

Ukraińcy po raz pierwszy od dawna mogą z rejonu walk w Bachmucie przekazać pomyślne wieści, a sam generał Syrski kończy swój komunikat w mediach społecznościowych stwierdzeniem: "Bitwa o Bachmuta trwa... Jak powiedział Carl Von Clausewitz: 'Wojnę prowadzi się aż do zwycięstwa.' I kropka".