"Jesteśmy wam z głębi serca bardzo wdzięczni za pomoc, nigdy wam tego nie zapomnimy" - mówi ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca, w wywiadzie dla tygodnika "Sieci". "Jesteście wielcy! Bardzo dziękuję naszym polskim przyjaciołom, widziałem puszki, które przyszły z Polski" - stwierdza mer Kijowa, Witalij Kliczko, w rozmowie z "Super Expressem". W ciągu 11 dni wojny do ukraińskich zakładów opieki zdrowotnej dostarczono ponad 400 ton leków i artykułów medycznych o łącznej wartości ponad 6,5 miliona dolarów - poinformował minister zdrowia Ukrainy Wiktor Laszko, wymieniając Polskę jako jednego z największych darczyńców.
Friends from all over the world, we see you and your support. You are awesome! Keep on helping! #WeAreAllUkrainians #StandTogether #United #Support #StayWithUkraine #StopTheWar #Ukraine pic.twitter.com/HKi1cBhBpr
KlitschkoMarch 4, 2022
W ciągu 11 dni udało nam się zebrać ogromną ilość środków medycznych. Dziś wysłaliśmy je do centralnych, południowych i wschodnich regionów Ukrainy, do szpitali najbardziej zaangażowanych w strefę wojny - oświadczył szef ukraińskiego resortu zdrowia.
Podkreślił, że większość pomocy farmaceutycznej dla Ukrainy pochodziła z Polski, Łotwy, Wielkiej Brytanii i Danii. Leki są również dostarczane przez organizacje międzynarodowe, takie jak WHO i UNICEF.
Dziękujemy ogromnie naszym polskim przyjaciołom za pomoc. Do Kijowa przybyło dużo konserw, jedzenia długoterminowego. Jest to ogromna pomoc dla ludzi w tych ciężkich czasach - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" mer Kijowa Witalij Kliczko.
Były mistrz bokserski podkreślił, że "zostaje w swoim mieście, gdzie będzie walczył o niepodległość Ukrainy do samego końca i przy okazji dziękuje Polsce za okazaną wspaniałą pomoc dla mieszkańców Kijowa".
Dziś cały świat widzi, że Putin to nie tylko morderca dzieci, lecz i niebezpieczny szantażysta, który terroryzuje świat wojskowym użyciem elektrowni jądrowej przeznaczonej przecież do celów pokojowych. Powtarzam, świat musi zrobić wszystko, by go zatrzymać- powiedział Deszczyca w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".
Podziękował też narodowi polskiemu za pomoc udzielaną Ukrainie i Ukraińcom. Za to, co jest wysyłane do mojego kraju, za to, co otrzymują moi rodacy uciekający do Polski przed wojną. Za serdeczność i ciepło. Gdy o tym myślę, nie mogę ukryć wzruszenia. Bardzo dziękuję, to jest coś niesamowitego - powiedział ambasador.
Dodał, że za działania w sprawie Ukrainy szczególnie mocno chcę podziękować prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który jest zaangażowany na sto procent, codziennie rozmawia z prezydentem Zełenskim, bez względu na porę - nawet o drugiej w nocy, jeśli jest taka konieczność.
Wszystko co możliwe robi też premier Mateusz Morawiecki, zawsze mogę liczyć na szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Jeździmy razem po Polsce i gasimy pożary, rozwiązujemy sprawy teoretycznie niemożliwe do rozwiązania- mówił ambasador Deszczyca.
Ambasador Ukrainy w Polsce podkreślał, że spotyka się z samorządowcami z całej Polski.
Mówię im zawsze tak: jesteśmy wam z głębi serca bardzo wdzięczni za tę pomoc, nigdy wam tego nie zapomnimy. Jako bonus zapraszamy wszystkich na wakacje na Krym, jak to wszystko się już skończy - powiedział pytany, jak skończy się ta wojna.