Jesienią 2005 roku kardynał Jorge Bergoglio złożył zeznania w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II - ujawnił dziennik "Avvenire", ogłaszając świadectwo ówczesnego metropolity Buenos Aires. Zapewnił on, że był świadkiem heroiczności papieża Polaka.
W swych zeznaniach przed trybunałem kanonicznym diecezji rzymskiej przyszły papież opowiedział o swych osobistych doświadczeniach kontaktów z Janem Pawłem II. Zwrócił uwagę na siłę i intensywność jego modlitwy. Miał spojrzenie dobrego człowieka - stwierdził. Położył też nacisk na to, że polski papież miał "wielką zdolność słuchania wszystkich", a "jego pamięć była prawie nieograniczona". Pamiętał miejsca, osoby, sytuacje, które poznał także podczas swych podróży, co było znakiem, że przykładał najwyższą uwagę do każdej okoliczności i ludzi, jakich spotykał - zauważył. To dla mnie dowód prawdziwej i wielkiej miłości - dodał.
Jak ujawnił ówczesny metropolita Buenos Aires, kiedy Jan Paweł II otrzymywał od prefekta Kongregacji ds. Biskupów propozycje nominacji dla ordynariuszy diecezji, przed ich podpisaniem zastanawiał się i modlił, a dopiero potem podejmował decyzję.
Odnosząc się do ostatniego etapu życia papieża Polaka, kardynał Bergoglio oświadczył w 2005 roku: Jan Paweł II nauczył nas, nie ukrywając się przed nikim, cierpieć i umierać, a to moim zdaniem jest heroiczne.
Nie waham się stwierdzić, że Jan Paweł II praktykował wszystkie cnoty w sposób heroiczny, gdy weźmie się pod uwagę wytrwałość, równowagę i sprawiedliwość, jakie towarzyszyły całemu jego życiu - zeznał przyszły papież. Podkreślił, że dostrzegali to także przedstawiciele innych wyznań i religii oraz agnostycy. Zawsze uważałem go za męża Bożego - jak większość osób, które miały z nim kontakt - zapewnił kard. Bergoglio.
Jego śmierć była heroiczna i to wrażenie, moim zdaniem, można uznać za powszechne. Wystarczy pomyśleć o wyrazach miłości i czci ze strony wiernych i niewierzących po jego śmierci i na pogrzebie - mówił również przyszły papież Franciszek.
Zeznania w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II złożyło ponad 100 osób duchownych i świeckich z całego świata.
(edbie)