Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zbada zgodność z prawem polskim i europejskim procedury udostępnienia list poparcia kandydatów do KRS. Kancelaria Sejmu będzie oczekiwać na wydanie ostatecznej decyzji w tej sprawie – poinformowało Centrum Interwencyjne Sejmu. To oznacza, że na razie nie poznamy list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa.
CIS poinformowało w komunikacie, że w poniedziałek do Kancelarii Sejmu wpłynęło wydane tego samego dnia postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów, zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa.
CIS informuje, że postanowienie prezesa UODO zobowiązuje Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia danych sędziów popierających kandydatury do KRS.
Jak zaznaczono w informacji, ta decyzja ma charakter tymczasowy. Zakazuje ona udostępniania danych do czasu ostatecznej decyzji w sprawie.
"Postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych zostało wydane w związku z postępowaniem wszczętym przez Prezesa z urzędu na podstawie nowej ustawy o ochronie danych osobowych, która weszła w życie 25 maja 2018 r. Tego samego dnia zaczęło też obowiązywać unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO)" - przekazało CIS.
Pogmatwana i trwająca od półtora roku sprawa ujawnienia list poparcia sędziów, wybranych do nowej Krajowej Rady Sądownictwa będzie musiała być ostatecznie zamknięta. Rozstrzygnięta już jest, Kancelaria Sejmu zwleka jednak z wykonaniem oczywistego dla wszystkich wyroku, wykorzystując każdy, nawet najbardziej wątpliwy pretekst do przeciągania sprawy.
Wybór 15 członków-sędziów KRS, na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm, dokonany został w marcu ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia 2018 r. - wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Wpłynęło 18 kandydatur.
Do Kancelarii Sejmu składane były wnioski m.in. polityków i organizacji społecznych o informacje o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych informacji wszystkim, którzy się o nie ubiegali.
Walka o ujawnienie nazwisk sędziów, którzy złożyli swoje podpisy na listach poparcia dla członków nowej KRS trwa od początku ubiegłego roku. 25 stycznia 2018 pos. Kamila Gasiuk-Pihowicz złożyła wniosek o udostępnienie informacji publicznej na ten temat. 27 lutego 2018 Kancelaria Sejmu odmówiła. Poseł Gasiuk-Pihowicz skierowała sprawę do Wojewódzkiego Sadu Administracyjnego, który już 29 sierpnia 2018 uznał, że Kancelaria nie ma racji, a listy sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do KRS należy ujawnić, usuwając z nich jedynie numery PESEL sygnatariuszy.
Kancelaria Sejmu wniosła od tego wyroku skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ta jednak została oddalona, tym samym powodując uprawomocnienie się wyroku WSA sprzed niemal roku.