Komisja Europejska z zadowoleniem przyjęła wstępne porozumienie Rady i Parlamentu Europejskiego w sprawie zwiększenia celów klimatycznych na 2030 rok z 40 proc. do co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomem emisji z 1990 roku.

REKLAMA

Cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie w sprawie tego podstawowego elementu Europejskiego Zielonego Ładu. Nasze polityczne zobowiązanie, aby stać się pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 roku jest od tej chwili również zobowiązaniem prawnym. Dzięki prawu o klimacie Unia obiera ekologiczny kierunek z myślą o kolejnym pokoleniu. Jest to przyrzeczenie złożone naszym dzieciom i wnukom, które nas wiąże - powiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.

Wiceprzewodniczący KE ds. Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans ocenił, że jest to przełomowy moment dla Unii.

Osiągnęliśmy ambitne porozumienie, zgodnie z którym wyznaczony przez nas cel neutralności klimatycznej zostanie zapisany w wiążącym prawodawstwie i ukierunkuje naszą politykę na najbliższe 30 lat. Prawo o klimacie ukształtuje ekologiczną odbudowę gospodarki Unii i zapewni sprawiedliwe społecznie przejście na zieloną gospodarkę. Dzisiejsze porozumienie wzmacnia również naszą światową pozycję lidera w walce z kryzysem klimatycznym. Kiedy światowi przywódcy będą świętować Dzień Ziemi, Unia przedstawi tę pozytywną wiadomość, która, mamy nadzieję, zainspiruje naszych międzynarodowych partnerów. Jest to dobry dzień dla naszych obywateli i naszej planety - powiedział.

Negocjatorzy reprezentującej Radę prezydencji portugalskiej w UE i Parlamentu Europejskiego osiągnęli na ranem w środę porozumienie , które zakłada zwiększenie celu redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE z 40 proc. do co najmniej 55 proc. do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 1990 roku.

PE chciał początkowo, by emisje zostały ograniczone z obecnych 40 do 60 procent, jednak podczas negocjacji zdecydowano, że ostatecznie będzie to 55 procent.

Porozumienie jest wstępne i musi jeszcze zostać zatwierdzone przez Radę (kraje członkowskie) i PE, przed przejściem przez formalne etapy procedury przyjęcia.

Porozumienie wyznacza również ambitny cel UE, jakim jest dążenie do uzyskania ujemnych emisji po 2050 roku dla całej UE, a nie poszczególnych krajów. O takie rozwiązanie zabiegał polski rząd.

KE zaproponowała we wrześniu 2020 roku, by cel redukcji gazów cieplarnianych podnieść z obecnych 40 do 55 proc. Na szczycie UE w październiku rozmawiali na ten temat przywódcy państw członkowskich, jednak zdecydowali, że ostateczną decyzję podejmą na posiedzeniu w grudniu. W grudniu osiągnęli polityczne porozumienie w sprawie zwiększenia celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku o co najmniej 55 proc.

Wcześniej w październiku PE poparł w głosowaniu bardziej ambitny cel - podniesienie celu redukcji emisji gazów cieplarnianych na 2030 rok do 60 proc. w porównaniu do emisji z roku 1990. Ostatecznie w środę nad ranem negocjatorzy PE przystali jednak na 55 proc.

Przedstawiona na początku roku przez KE propozycja prawa klimatycznego jest elementem Europejskiego Zielonego Ładu, sztandarowego programu obecnej Komisji, który ma sprawić, że do 2050 roku Unia Europejska będzie neutralna klimatycznie.

Porozumienie najpierw trafi na głosowanie w komisji środowiska PE, a później poddane zostanie pod głosowanie na sesji plenarnej. Zwykle cały ten proces zajmuje 2-3 miesiące.