Na uczelniach we Włoszech uchodźcy przebywający w tym kraju mogą uczestniczyć w kursach ochrony zabytków. Zorganizowano je po to, aby mogli stać się ekspertami w tej dziedzinie, a następnie wrócić do swoich krajów i uczestniczyć w odbudowie dziedzictwa kultury.
Intensywny 8-miesięczny kurs, zorganizowany przez Politechnikę w Turynie i dwa uniwersytety w Wenecji, przygotowano dla 50 uchodźców, przede wszystkim z Syrii, gdzie straty - także w dziedzinie kultury - są największe.
Jak tłumaczą autorzy tej inicjatywy, wśród przybyłych do Włoch imigrantów są także naukowcy, archeolodzy, konserwatorzy sztuki, którzy byli świadkami zniszczenia archiwów, muzeów i zabytków, przy których pracowali.
Teraz mogą przejść szkolenie, by stać się specjalistami w dziedzinie bezpieczeństwa dziedzictwa kultury, odbudowy, konserwacji i ochrony przed zniszczeniem w rezultacie działań wojennych i nielegalnego handlu.
Zajęcia przygotowano tak, aby miały interdyscyplinarny charakter, obejmujący architekturę, technologię, naukę o materiałach. W programie zajęć jest kartografia, rekonstrukcja archiwów muzealnych, nowoczesne techniki obserwacji za pomocą dronów.
Szkolenia zorganizowano w ramach realizacji projektu pod nazwą X-Team, którego celem jest powstanie tzw. korytarzy edukacyjnych dla uchodźców i azylantów. Dzięki nim zapewnia się uciekinierom nie tylko podstawowe warunki życiowe, ale także możliwość zdobywania wysokich kwalifikacji, potrzebnych w ich ojczystych krajach.
Włochy są pierwszym krajem Unii, który realizuje zalecenia Parlamentu Europejskiego, by zagwarantować dostęp do uczelni tym uchodźcom, którzy chcą kontynuować studia - podkreśla Ministerstwo Oświaty w Rzymie.
Jesteśmy z tego dumni - oświadczyła szefowa resortu Stefania Giannini.
Pomysłodawcy szkoleń zauważyli, że tragedią jest nie tylko zrównanie z ziemią bezcennych zabytków i pamiątek starożytności, ale także to, że wiele osób z terenów wojny musiało przerwać studia.
(az)