Krakowski sąd utrzymał tymczasowy areszt dla Andersa Högströma - Szweda podejrzanego o podżeganie do kradzieży napisu "Arbeit macht frei". Zażalenie złożył obrońca mężczyzny, ale sąd stwierdził, że z obawy przed ucieczką i z powodu zagrożenia wysoką karą Szwed powinien zostać w tymczasowym areszcie. Termin upływa 9 lipca.
Högströma sprowadzono do Polski 9 kwietnia.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak ujawnili reporterzy RMF FM, wskazał on swojego prawnego opiekuna Larsa W. jako zleceniodawcę kradzieży. Do końca czerwca krakowscy śledczy skierują do Królestwa Szwecji wniosek o pomoc prawną w tym właśnie wątku. Być może pojedzie tam polski prokurator, by przesłuchać Larsa W.