Wynik niedzielnych wyborów do PE jest bliski remisu, ale i tak chyba jest dla nas wszystkich wielką satysfakcją - powiedział premier Donald Tusk po ogłoszeniu pierwszych, sondażowych wyników wyborów. Polacy dali nam po raz kolejny moment satysfakcji - dodał premier. Dziękując za udział w elekcji podkreślał, że PO udało się wygrać ósmy lub dziewiąty raz.
Według wyników niedzielnego sondażu wyborczego Ipsos dla TVN24 i TVP do Parlamentu Europejskiego wejdą: PO - 32,8 proc.; PiS - 31,8 proc.; SLD - 9,6 proc.; KNP J. Korwin-Mikkego - 7,2 proc.; PSL - 7,0 proc.
To chyba ósmy albo dziewiąty raz. Chciałem bardzo podziękować wszystkim, że w niełatwej kampanii i bardzo ważnym momencie dla Polski i dla Europy Polacy poszli zagłosować, że dali nam po raz kolejny ten moment satysfakcji. Chciałem podziękować tym wszystkim, którzy zagłosowali na nas, ale też tym wszystkim, którzy poszli do wyborów" - mówił lider PO.
Gratulował wszystkim, którzy dostali się do PE, bo - jak podkreślał - każdy eurodeputowany będzie musiał reprezentować interes Polski. Jestem głęboko przekonany, że uda nam się zbudować wspólnotę poglądów w tych najważniejszych momentach - dodał szef PO.
Ja jeszcze nie podskakuję tak z radości do góry, ale wynik jest rzeczywiście bliski remisu i prawdopodobnie będziemy musieli spokojnie do jutra poczekać, by mieć pewność, ale ten wynik i tak chyba jest dla nas wszystkich wielką satysfakcją - powiedział premier Donald Tusk.
Podkreślił, że to ważny dzień nie tylko ze względu na wybory w Polsce. To dzień, w którym powinniśmy odczuć głęboką motywację, że warto coś zrobić dla swej ojczyzny, tak jak dziś zrobili to Ukraińcy. Ten dzień przejdzie do historii, dlatego że odbyły się wybory do europarlamentu, ale zapamiętamy go także jako dzień zwycięstwa demokracji na Ukrainie - powiedział Tusk.