Jolanta Turczynowicz-Kieryłło - szefową kampanii Andrzeja Dudy, Beata Szydło - na czele sztabu programowego, Joachim Brudziński - szefem sztabu organizacyjnego, a Adam Bielan - rzecznikiem sztabu: wiadomo już, kto poprowadzi kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. "Jest jedna moja wielka prośba (...): chciałbym, by to była kampania kulturalna, by to była kampania z szacunkiem do kontrkandydata" - mówił w czasie spotkania z dziennikarzami sam prezydent.

REKLAMA

Członków sztabu Andrzeja Dudy - choć miał zrobić to sam prezydent - przedstawił wybrany na rzecznika sztabu Adam Bielan.

Szefową kampanii została mec. Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, związana z Porozumieniem Jarosława Gowina. Za sprawy organizacyjne odpowiadał będzie europoseł, były szef MSWiA Joachim Brudziński, za kwestie programowe - europosłanka i była premier Beata Szydło.

W skład sztabu wejdą również: wiceszef kancelarii prezydenta Paweł Mucha, rzecznik prezydenta Błażej Spychalski, szef gabinetu politycznego premiera Krzysztof Kubów, rzecznik rządu Piotr Müller, wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker, szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski, wicerzecznik PiS Radosław Fogiel i poseł PiS Przemysław Czarnek.

Andrzej Duda apeluje o kulturalną kampanię "z szacunkiem do kontrkandydata"

Na początku spotkania w siedzibie prezydenckiego sztabu zaprezentowano najnowszy kampanijny spot Andrzeja Dudy "Niech żyje Polska", z fragmentami przemówienia prezydenta z sobotniej konwencji wyborczej.

Sam Duda nawiązał do tytułu spotu w późniejszym krótkim przemówieniu.

"Niech żyje Polska, Polska, którą mamy w sercu, i Polska, którą chcemy dalej budować, to dla nas wszystkich najistotniejsze. Cieszę się, że są z nami młodzi ludzie, czyli są z nami ci, dla których tą Polskę budujemy, i ci, którzy - mam nadzieję - w przyszłości będą to nasze państwo także budowali, przejmując kiedyś od nas tę pałeczkę prowadzenia dalej polskich spraw" - mówił.

Podkreślał, że w jego sztabie znaleźli się zarówno doświadczeni politycy, jak i nowi ludzie.

"Mamy zawodników wypróbowanych, ale mamy też takich, którzy są naszą nadzieją. Bardzo liczę na to, że będę miał ze strony sztabu silne wsparcie, dobre działania planistyczne i przede wszystkim mobilizację dla elektoratu w całej Polsce" - mówił prezydent.

Zapraszał również na spotkania z nim w całej Polsce, prosił o wsparcie i oddanie na niego głosu 10 maja.

"To będą na pewno dla Polski bardzo ważne wybory, to będą także ogromnie ważne wybory dla mnie i będę za to wsparcie bardzo wszystkim wdzięczny" - mówił.

Zwrócił się także m.in. do członków swojego sztabu.

"Jest jedna moja wielka prośba - do mojego sztabu, do młodzieży, ale także do wszystkich moich rodaków. Tak, jak mówiłem: chciałbym, by to była kampania kulturalna, by to była kampania z szacunkiem do kontrkandydata, do wyborców, do zwolenników każdego z kandydatów w tych wyborach. To jest dla mnie niezwykle istotne" - przekonywał Andrzej Duda.

Odniósł się do niedawnych wydarzeń na Pomorzu, kiedy jego przeciwnicy m.in. zakłócili jego wystąpienie w Pucku, i do skandalicznego gestu posłanki PiS Joanny Lichockiej, która po przegłosowaniu przez Sejm ustawy przyznającej mediom publicznym dodatkowe blisko 2 miliardy złotych pokazała w kierunku posłów opozycji środkowy palec.

"Proszę o to, by nie było takich sytuacji jak w Pucku czy takich sytuacji, jakie niestety miały miejsce ostatnio w polskim Sejmie, żeby nie było obrażających gestów, obscenicznych, by nie było obrażających słów, by nie było obrażających zachowań" - mówił Andrzej Duda.

Zaznaczył, że jest to coś, co nigdy nie powinno mieć w polskiej polityce miejsca, i wyraził nadzieję, że w kampanii wszyscy pokażą, że w polskiej polityce na takie działania miejsca nie ma i że można ją prowadzić inaczej.

DudaBus rusza w Polskę

Rzecznik kampanii Andrzeja Dudy Adam Bielan zapowiedział, że w czwartek w Polskę wyruszy DudaBus, a prezydent odwiedzi tego dnia Turek i Łowicz.

Dopytywany natomiast przez dziennikarzy o brak zapowiedzi programowych podczas sobotniej konwencji Andrzeja Dudy, Bielan stwierdził: "Będą również konwencje programowe, które będą poświęcone tylko i wyłącznie propozycjom programowym. Spokojnie więc, bo wybory mamy 10 maja, a kampania trwa dopiero od dwóch tygodni".