"Mam wrażenie, że nawet grając w dziesięciu, dominowaliśmy na boisku" - mówił trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal po pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej ze Standardem Liege. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. "Pokazaliśmy już, że potrafimy wygrywać na wyjeździe i możemy tego dokonać w Belgii" - dodał Moskal.
Chciałem podziękować swoim zawodnikom za postawę, szczególnie po tym, jak straciliśmy jednego zawodnika i bramkę. Mam jednak wrażenie, że nawet grając w dziesięciu, dominowaliśmy na boisku. Udało nam się strzelić gola, co też podniesie morale naszej drużyny - mówił trener zespołu z Krakowa po meczu. Dalej mamy takie same jak wcześniej szanse na awans. Pokazaliśmy już, że potrafimy wygrywać na wyjeździe i możemy tego dokonać w Belgii - podkreślił.
Uznanie dla piłkarzy Białej Gwiazdy wyraził też trener Standardu Jose Riga. Należą się gratulacje miejscowej ekipie za walkę, chęć wyrównania mimo gry bez jednego zawodnika - mówił. Gdybyśmy patrzyli teraz tylko na końcowy wynik, to moglibyśmy być zadowoleni. Jednak z przebiegu spotkania widać, że była okazja osiągnąć tu więcej - przyznał.
W innym spotkaniu 1/16 Ligi Europejskiej Legia Warszawa zremisowała ze Sportingiem Lizbona 2:2.