"Teraz, k...a, to paliwo może być nawet i po 7 złotych" - takie słowa miał, według prezesa PKN Orlen Jacka Krawca, wypowiedzieć w 2011 roku Donald Tusk, gdy okazało się, że Platforma Obywatelska wygrała wybory. Krawiec miał je zacytować w rozmowie z ministrem skarbu Włodzimierzem Karpińskim. Stenogram z tego nagrania publikuje "Wprost".

REKLAMA

Jak podaje tygodnik, wątek dotyczący premiera pojawia się pod koniec rozmowy, jaką Krawiec prowadzi z Karpińskim w restauracji Sowa & Przyjaciele.

Prezes PKN Orlen mówi: Ale słuchajcie, nie chciałem przy nim (kelnerze - przyp. red.) gadać. Jak była ta kampania 2011 roku i oni tam z cenami jechali cały czas, że paliwo po 6 zł PiS nap....ał. No i jest ta impreza w Focusie, jest wiadomo, że wygraliśmy. Z Donaldem się spotykamy i on: Teraz, k...a, to paliwo może być nawet i po 7 zł [śmiech].

Karpiński miał odpowiedzieć na to: Nie no, tak było, nie? [...] Były rozmowy inne i nie. Ja w tych finalnych nie uczestniczyłem. Wszystkie chwyty dozwolone.

PO wykupiło długi Religi w zamian za poparcie?

Wcześniej dziennikarz "Wprost" Michał Majewski ujawnił na swoim profilu na Twitterze sensacyjną wypowiedź Sławomira Nowaka, która miała paść w rozmowie z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów i byłym szefem Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej. S. Nowak w rozmowie z Parafianowiczem twierdzi, że PO wykupiło długi komitetu Religi za jego poparcie w wyborach 2005 - napisał Majewski. Faktem jest, że 2 września 2005 roku Zbigniew Religa wycofał się z udziału w wyborach prezydenckich i ogłosił, że będzie popierał kandydata Platformy Obywatelskiej - Donalda Tuska. Wybory wygrał Lech Kaczyński.

W niedzielę do mediów wyciekł jeszcze jeden materiał pochodzący z nielegalnych podsłuchów - tym razem z rozmowy szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego z byłym już ministrem finansów Jackiem Rostowskim. We fragmencie zapisu rozmowy, który opublikował m.in. TVN24, Sikorski mówi m.in. o stosunkach polsko-amerykańskich. Nie ma wątpliwości, że polityka prowadzona przez premiera i szefa MON jest błędem. Bullshit, skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy - stwierdza. Później rozmowa schodzi na temat mentalności Polaków. Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka murzyńskość - ocenia Sikorski.

(mal)