Kolejne osiedla są ewakuowane w Tarnobrzegu, gdzie Wisła przelewa się przez wał przeciwpowodziowy. Wyrwa ma 30 metrów. Według strażaków, swoje domy będzie musiało opuścić kilka tysięcy osób. Do Tarnobrzega zbliża się fala kulminacyjna na Wiśle. Trudna sytuacja jest też na innych rzekach w regionie, szczególnie Wisłoce i Wisłoku.
Oprócz osiedla Wielowieś w Tarnobrzegu woda zalała także osiedla Sielec, Zakrzów, Dzików. Od 5 do 7 tys. osób wymaga ewakuacji, ale mieszkańcy nie chcą opuścić swoich domostw. W tej chwili sytuacja jest trudna; domy są zalewane, a nie podtapiane. Nieprzejezdna jest też droga z Tarnobrzega do Sandomierza - mówi rzecznik podkarpackiej straży pożarnej, Marcin Betleja.
Także w położonej już w woj. świętokrzyskim miejscowości Koćmierzów w okolicach Tarnobrzega rano został przerwany wał na Wiśle. Woda wylewa się na stronę Podkarpacia. W związku z trudną sytuacją w pow. tarnobrzeskim kierowane są tam posiłki strażaków z innych części Podkarpacia - mówi Betleja.
Od wczoraj trwa walka z wodą w powiecie mieleckim. W południowych gminach powiatu woda już nie przybiera. Natomiast w jego północnych częściach, m.in. w Sadkowej Górze, nadal trwa walka o wały na rzece Breń - zaznacza rzecznik.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie podało, że na Podkarpaciu rano alarm powodziowy obowiązywał w 12 powiatach: ropczycko-sędziszowskim, jasielskim, dębickim (w gminach: Brzostek i Dębica), strzyżowskim, rzeszowskim (w gminach: Boguchwała, Lubenia, Dynów, Trzebownisko i Tyczyn), mieleckim, krośnieńskim, łańcuckim (dla gmin: Czarna, Białobrzegi, Żołynia), brzozowskim (w gminie Haczów), przeworskim (w gminach Przeworsk i Tryńcza), tarnobrzeskim (w gminach Baranów Sandomierski, Gorzyce, Grębów) oraz w Rzeszowie. W kolejnych 15 ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.