Rok 2024 był najcieplejszy w historii pomiarów globalnych - poinformował Copernicus Climate Change Service. Jest to również pierwszy rok kalendarzowy, gdzie średnia temperatura globalna przekroczyła 1,5 st. C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego.
Naukowcy za główną przyczynę ekstremalnej temperatury nie tylko powietrza, ale także powierzchni morza uznali zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka. Chociaż do wzrostu przyczyniły się również takie zjawiska jak południowa oscylacja El Niño.
Wszystkie międzynarodowo opracowane globalne zestawy danych dotyczących temperatury pokazują, że rok 2024 był najgorętszym rokiem od początku prowadzenia pomiarów w 1850 roku. Ludzkość ma kontrolę nad swoim losem, a nasze reakcje na wyzwania związane z klimatem powinny opierać się na dowodach. Przyszłość jest w naszych rękach - szybkie i zdecydowane działania wciąż mogą zmienić trajektorię zjawisk klimatycznych - powiedział Carlo Buontempo, Dyrektor Copernicus Climate Change Service.
2024 is officially the hottest year on record, exceeding 1.5C of warming. According to the Copernicus Climate Change Service (C3S), 2024 was 1.6C warmer than pre-industrial times, easily beating the previous record year of 2023.We urgently need to reduce emissions and... pic.twitter.com/XEm5fO9zTg
WePlanetAusJanuary 10, 2025
Organizacje takie jak ECMWF, NASA, NOAA, brytyjskie Biuro Meteorologiczne, Berkeley Earth i WMO wspólnie skoordynowały publikację swoich obserwacji dotyczących globalnego monitorowania klimatu. Placówki podkreśliły wyjątkowe warunki, jakie panowały w 2024 roku.
Szczególnie ciepła była przede wszystkim pierwsza połowa 2024 roku, gdzie w każdym miesiącu odnotowywano wyższą globalną temperaturę niż w poprzednich latach. To sprawiło, że przez 13 miesięcy mieliśmy serię rekordowej miesięcznej temperatury, która zakończyła się w czerwcu.
Natomiast miesiące od lipca do grudnia zajmowały drugie miejsce pod względem najwyższej temperatury - zaraz po 2023 roku. Wyjątek stanowi sierpień, który był tak samo ciepły jak ten w 2023. Najcieplejszym dniem w historii pomiarów był 22 lipca, kiedy globalna temperatura wyniosła dokładnie 17,16 st. C.
"Utrzymująca się wyjątkowo wysoka średnia globalna temperatura miesięczna w pierwszej połowie 2024 roku wskazywała już od późnego lata, że prawdopodobnie przewyższy on 2023, zapisując się w historii jako najcieplejszy. Co więcej, 2024 był pierwszym rokiem, w którym anomalia temperatury rocznej przekroczyła próg 1,5 st. C powyżej poziomu przedindustrialnego. Średnia z lat 2023-2024 również przekroczyła ten poziom. Chociaż nie oznacza to przekroczenia limitu ustalonego w Porozumieniu Paryskim (odnosi się on do anomalii temperatury uśrednionej co najmniej na 20 lat), to potwierdza fakt, że globalna temperatura rośnie ponad poziom, z jakim kiedykolwiek miała do czynienia współczesna ludzkość" - napisali naukowcy w informacji przesłanej do mediów.
Przez cały 2024 rok w Polsce i na świecie dochodziło do różnych anomalii pogodowych związanych ze zmianami klimatu. Niektóre z nich zebrały śmiertelne żniwo.
Polska
- 19 czerwca - pierwsza tzw. noc tropikalna. W czterech województwach opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i lokalnie też w lubelskim poprzedniej nocy temperatura nie spadła poniżej 20 st. C.
- 23 lipca - susza hydrologiczna w 10 województwach.
- 20 sierpnia - zalana Warszawa. Prezydent Rafał Trzaskowski powołał sztab kryzysowy. Pod wodą były m.in. trasa S7 i S8.
- 12 września - niż "Boris" nad Polską. IMGW prognozował dla województw dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego sumę opadów sięgającą nawet 150 litrów na metr kwadratowy w ciągu czterech dni.
- 14 września - powódź na południu Polski.
- 28 grudnia - gęsta mgła w Krakowie i Katowicach. Utrudnienia na lotniskach, samoloty nie lądowały.
Świat
- 12 stycznia - w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska odnotowano rekordowo niską temperaturę: -48 st. C.
- 21 stycznia - fala upałów w Australi. Odnotowano rekord temperatury - na lotnisku w Pilbarze było 50,7 st. C.
- Luty - w północnej części Puszczy Amazońskiej wybuchło 2940 pożarów. Była to rekordowa liczba takich zdarzeń, odkąd rozpoczęto prowadzenie pomiarów 25 lat temu.
- 22 luty - dwóm tysiącom osób w Australii nakazano ewakuację z powodu pożaru buszu w stanie Wiktoria.
- 12 czerwca - upały w Grecji. Wprowadzono "mały lockdown" - przez część dnia zamknięty dla zwiedzających był Akropol w Atenach. Część osób pracowała zdalnie oraz zamknięto szkoły.
- 19 czerwca - z powodu upałów zmarło co najmniej 500 osób pielgrzymujących do Mekki.
- 21 czerwca - ponad 47 osób zmarło w wyniku silnych powodzi w południowo-wschodnich Chinach.
- 23 czerwca - deszcze monsunowe pozbawiły dachu nad głową 2 miliony ludzi w Bangladeszu.
- 22 lipca - najcieplejszy dzień na świecie w historii pomiarów.
- 6 września - w Chinach ewakuowano 400 tys. ludzi z powodu uderzenia tajfunu Yagi.
- 11 września - w Nigerii z powodu powodzi zmarło co najmniej 30 osób, a 400 tys. musiało zostać ewakuowanych.
- 30 września - 90 ofiar śmiertelnych z powodu huraganu Helene w Stanach Zjednoczonych.
- Październik - w Walencji odnotowano ponad 200 ofiar śmiertelnych powodzi.
- 17 listopada - super tajfun Man-Yi uderzył na Filipiny powodując śmierć 162 ludzi.