Raport: Roman Polański aresztowany
Wtorek, 13 lipca 2010 (12:16)
Prasa szwajcarska jest bardzo podzielona w sprawie odmowy wydania Stanom Zjednoczonym Romana Polańskiego. Wiele dzienników sceptycznie odnosi się do decyzji władz Szwajcarii. Dziennik "Zuercher Zeitung" pisze, że minister sprawiedliwości Eveline Widmer-Schlumpf pozbyła się drażliwego tematu.
Zobacz również:
-
- Zwolniony z aresztu domowego Roman Polański wyraził ogromne podziękowania wszystkim, którzy okazywali mu poparcie. Jak głosi oświadczenie przekazane przez jego adwokata Herve'a Temime'a, reżyser nie będzie wypowiadał się publicznie. Chcę jedynie podziękować z całego serca tym, którzy mnie podtrzymywali i podzielić się z nimi moją wielką satysfakcją. Wszystkim ogromnie dziękuję - oznajmił Polański. więcej
-
Bardzo krytyczna wobec władz gazeta "La Tribune de Geneve" ocenia, że argument, iż
nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA, jest dla władz szwajcarskich wygodną wymówką.
Wykazana obecnie ostrożność prawna nie zwyciężyła w chwili zakładania kajdanek francusko-polskiemu reżyserowi - pisze dziennik, przypominając, że
nadal pozostaje kwestia ofiary, która
w momencie zdarzenia miała 13 lat.
Inne gazety popierają decyzję władz. Genewski dziennik "Le Temps" uważa postanowienie minister sprawiedliwości za odważne i słuszne, choć nie było go łatwo ani podjąć, ani wykonać. Również dziennik "Le Matin" uważa odmowę ekstradycji Polańskiego za słuszną. Według gazety to, co zaszło miedzy Polańskim i jego ofiarą (...) jest sprawą poważną, ale MI.
Amerykanie powinni wykazać się przenikliwością w sprawie, w której postępowano ze ślepym uporem. I w której nawet ofiara odstawiła przeszłość na bok - konkluduje dziennik.