"Nadal istnieje poważne zagrożenie zaangażowaniem Białorusi w wojnę, obserwujemy transporty rakiet drogami w kierunku białoruskiego miasta Kalinkowicze" - przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, cytowany przez poartal Euromaidan PR.
Sztab poinformował też, że siły wroga kontynuują rekonesans lotniczy w rejonie kowelskim w obwodzie wołyńskim, w okolicach miast Warasz i Sarny w obwodzie rówieńskim.
Wcześniej Sztab Generalny podał w komunikacie, że jednostki rosyjskie są przenoszone na terytorium Białorusi, co ma umożliwić rotację wojsk, które doznały znacznych strat, i wzmocnienie istniejących oddziałów, uzupełnienie zapasów jedzenia, paliwa i amunicji oraz ewakuację rannych i chorych.
Eksperci warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) po 31 dniach wojny oceniają, że sytuacja militarna na Ukrainie kolejną dobę pozostaje "względnie stabilna".
Według autorów analizy Andrzeja Wilka, Piotra Żochowskiego i Jadwigi Rogoży lokalne sukcesy zanotowały jednostki ukraińskie w obwodzie sumskim, zajmując zniszczony walkami Trościaniec oraz położone przy granicy z Rosją miejscowości Krasnopillia i Sławhorod, a także obrońcy Charkowa, którzy odzyskali leżącą na wschodnich obrzeżach miasta Wyłchywkę. Z kolei obrona terytorialna w obwodzie zaporoskim zlikwidowała posterunek agresora i zajęła wioskę Połtawka (na północ od opanowanej wcześniej Małynywki).
Eksperci OSW piszą, że siły rosyjskie poszerzyły obszar swojego oddziaływania na południowy zachód od Kijowa, zajmując pozycje w okolicy Bojarki, skąd prowadzą ostrzał miejscowości i linii kolejowej prowadzącej na południowy zachód.