Brytyjskie czasopismo medyczne "The Lancet" opublikowało recenzowany artykuł naukowy potwierdzający wcześniejsze doniesienia o średnio 70-procentowej skuteczności szczepionki przeciwko Covid-19 opracowanej przez AstraZeneca i Uniwersytet Oksfordzki.
Artykuł dokładnie omawia częściowe wyniki badań klinicznych szczepionki zaprojektowanej przez brytyjski koncern AstraZeneca we współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim, znanej jako AZD1222.
Tak jak informowano wcześniej, podawana w dwóch dawkach w odstępie miesiąca szczepionka okazała się mieć średnio ponad 70-proc. skuteczność. Wśród uczestników, którzy otrzymali dwie normalne dawki wynosiła ona 62,1 proc., wśród ochotników, którym najpierw podano połowę normalnej dawki, a później pełną porcję - 90 proc.
Do tej drugiej grupy należało jednak tylko 2 741 z kilkudziesięciu tysięcy badanych, nie znalazła się też w niej żadna osoba powyżej 55 lat. Cytowani przez agencję Reutera naukowcy mówią, że wytłumaczenie lepszej skuteczności tego modelu dawkowania substancji wymaga więc jeszcze dalszych badań.
Jak informują agencje, grupa ochotników otrzymała połowę, zamiast całości pierwszej dawki najprawdopodobniej przez pomyłkę. Szef przygotowującego szczepionkę zespołu Uniwersytetu Oksfordzkiego, prof. Andrew Pollard powiedział, że było to "nieplanowane".
Problematyczne pozostaje również realne określenie tego, jak dobrze szczepionka chroni osoby powyżej 55. roku życia, które pozostają najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby - pisze agencja AP. Osoby w tym wieku stanowiły zaledwie 12 proc. wszystkich uczestników prób klinicznych.
W artykule, pod kątem skuteczności substancji przeanalizowano wyniki 11 636 uczestników testów z Wielkiej Brytanii i Brazylii, pod kątem jej bezpieczeństwa - 23 745. 10 osób musiało zostać hospitalizowanych z powodu Covid-19, z których jedna zmarła, wszystkie z nich były jednak w grupie kontrolnej i nie otrzymały badanej szczepionki, a placebo. U trzech osób wykryto poważne efekty uboczne, które mogły mieć związek z testowaną szczepionką lub ze standardową szczepionką przeciwko meningokokom podawaną grupie kontrolnej.
Agencje podkreślają, że szczepionka przygotowywana przez AstraZenecę jest postrzegana jako substancja, która może bardzo pomóc w walce z pandemią koronawirusa w krajach rozwijających się. Jest tańsza niż szczepionki opracowane przez koncerny Pfizer i Moderna, w przeciwieństwie do nich jej przechowywanie i transport nie wymaga też bardzo niskich temperatur. Preparat może być przechowywany w normalnej lodówce.
W Wielkiej Brytanii rozpoczęła się już procedura dopuszczenia szczepionki AstraZeneca do użytku. Wiele rządów i organizacji międzynarodowych podpisało też umowy na dostawy setek milionów dawek substancji.
W artykule podkreślono, że jest to pierwszy niezależnie recenzowany artykuł naukowy, który potwierdza skuteczność szczepionek przeciwko Covid-19.
Te zrecenzowane wyniki badań są dostępne nie tylko dla badaczy, by mogli zobaczyć dokładnie, jak zostały zaprojektowane badania kliniczne i co się podczas nich działo, ale także dla szerokiej opinii publicznej - powiedział Reutersowi Andrew Pollard.