Szczepienia dzieci w wieku od 12 lat powinny ruszyć jak najszybciej. Do rozważenia jest, czy nie zorganizować ich w szkole lub w jej okolicy – powiedział w poniedziałek przewodniczący Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzej Horban. Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Medycznej przy premierze została przyjęta rekomendacja o szczepieniu dzieci w wieku od 12 do 15 lat.
Prof. Horban w wywiadzie dla wp.pl przyznał, że szczepienia dla nastolatków w wieku od 12 do 15 lat powinny ruszyć jak najszybciej, możliwe, że jeszcze w czerwcu.
Istniejący system punktów szczepień pozwala dołączyć każdą grupę, która jest potencjalnym kandydatem do szczepienia, w związku z tym dzieci także. Do rozważenia jest, czy nie zorganizować tych szczepień w szkole lub też w okolicy szkoły - powiedział profesor.
Zapytany, czy możliwe jest uruchomienie tego procesu do zakończenia roku szkolnego, odparł: "myślę, że to jest realne". Druga rzecz, to jeśli rodzice dbają o swoje dzieci, ale też o zdrowie babć i dziadków, to powinni dzieci zaszczepić - dodał prof. Horban.
Podkreślił, że rozsądnym pomysłem jest także szczepienie dzieci w wakacje. Dobrze by było i pięknie, gdyby w każdej szkole była chociaż pielęgniarka i punkt szczepień - powiedział profesor.
Europejska Agencja Leków (EMA) w piątek zatwierdziła wniosek o rozszerzenie stosowania szczepionki Pfizer/BioNTech przeciw Covid-19 na dzieci w wieku od 12 do 15 lat. EMA podała, że zalecane stosowanie szczepionki Comirnaty przeciwko Covid-19 u dzieci w wieku 12-15 lat będzie takie samo, jak u osób w wieku 16 lat i starszych. Ma być podawana identycznie w formie dwóch zastrzyków, w odstępie co najmniej trzech tygodni.
Dziś z kolei działająca przy premierze Rada Medyczna przyjęła rekomendację dotyczącą szczepień grupy 12+ preparatem Cominarty.
Wczoraj na antenie TVN24 prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak powiedział, że szczepienia dzieci powyżej 12. roku życia "rozpoczną się w wakacje". Myślę, że możliwy jest jeszcze czerwiec - oświadczył. Dodał jednak, że "minister zdrowia tę informację przekaże osobiście".