Napis "Dom szatana" ułożyła w niedzielę przed kurią na ul. Franciszkańskiej w Krakowie, pod oknem papieskim, grupa, która – jak podkreśliła w swoim manifeście – sprzeciwia się "bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów". Hasło powstało z liter, które trzymało w rękach 10 osób ubranych na czarno.
Na miejscu była policja. Wylegitymowaliśmy 11 uczestników milczącego protestu. Nikt nie został ukarany - przekazała Barbara Szczerba z biura prasowego małopolskiej policji.
Krakow teraz. Tydzien temu pod krakowska kuria zosta zatrzymany protestujcy chlopak za napisanie kreda na chodniku : #domszatana @Wyborcza_Krakow pic.twitter.com/Sl1vCDl3hB
JakubWlodekNovember 1, 2020
Franciszkańska 3 to miejsce na mapie Krakowa szczególne. W przeszłości symbol żywej wiary mieszkańców tego miasta przekształcił się w miejsce gwałtownej utraty wiarygodności Kościoła. Stanęliśmy właśnie tutaj, by pokazać nasz bezwzględny sprzeciw wobec zaangażowania się Kościoła w ograniczanie praw kobiet i prowadzonej przez hierarchów mowie nienawiści - wyjaśnili organizatorzy w specjalnym oświadczeniu.
Przyznali, nie podzielają chrześcijańskiej wiary w istnienie Szatana, ale widzą go w życiu społecznym, który, jak ocenili, "jest realny, tuszuje wykorzystywanie seksualne dzieci, pogardza kobietami, dehumanizuje osoby LGBT+, prowadzi krucjatę ideologiczną w szkołach, bez umiaru żeruje na budżecie państwa".
Ten szatan ma twarz i imię - i to on właśnie mieszka przy ul. Franciszkańskiej 3 - oświadczyli.
Protesty przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku. Wtedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W ramach trwających od ponad tygodnia protestów ws. orzeczenia TK dotyczącego aborcji w piątek w stolicy odbył się "Marsz na Warszawę".
Wiele protestów odbyło się także przed kościołami. Manifestujący obwiniali księży o "wtrącanie się do prywatnego życia wiernych", przy jednoczesnym milczącym zezwoleniu na zło, które dzieje się w Kościele, jak np. niereagowanie na przypadki pedofilii wśród duchownych.
Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; pozostałe to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.