Marzą wam się białe święta z widokiem na ośnieżone Tatry? Musicie się spieszyć. W Zakopanem i okolicy już zaczyna brakować wolnych miejsc w okresie Bożego Narodzenia. Oferty świąteczne sprzedają się, jak świeże bułeczki.
Święta Bożego Narodzenia w Zakopanem z roku na rok cieszą się coraz większym powodzeniem. Ostatnio większym nawet, niż dotąd najbardziej oblegany pod Tatrami - sylwester.
W zakopiańskich hotelach na sylwestra jeszcze wolnych miejsc jest sporo, za to na Święta zaczyna ich już brakować. Jest dużo rezerwacji, bo święta Bożego Narodzenia sprzedają się fantastycznie. Polacy są już chyba na tym etapie, że bardzo lubią spędzać czas poza domem, ale z rodziną i faktycznie w tradycji. A my tutaj to gwarantujemy - potwierdza Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Co mądrzejsi, albo tacy, którzy już może w okresie Bożego Narodzenia w Zakopanem bywali, to rezerwowali miejsca na święta już w sierpniu. W połowie sierpnia. Niektóre pensjonaty już w połowie sierpnia miały sprzedane wszystkie miejsca noclegowe na ten okres - przyznaje Dariusz Galica prowadzący internetowa bazę noclegów pod Tatrami.
Im więcej atrakcji przygotowali właściciele hoteli czy pensjonatów dla swoich gości, tym szybciej ich oferta znajdowała chętnych.
Okazuje się, że Polacy na żałują pieniędzy na miłe, tradycyjne obchodzenie Bożego Narodzenia. Zazwyczaj kupują całe pakiety przygotowane przez hotelarzy. Rezerwują pobyty na pięć, a nawet siedem dni, zazwyczaj z kuligiem czy tradycyjna, góralską kolacją wigilijną. Przyjeżdżają całymi rodzinami, kilka pokoleń. Zdarza się, że wszystkie miejsca w mniejszych pensjonatach rezerwują tylko dwie rodziny.
No cóż piękne, białe święta, śnieg skrzypiący pod butami i ośnieżone świerki na tle Giewontu, to pozostawia niezapomniane wrażenia. Na to, ostatnio chętniej wydajemy pieniądze, niż na szalonego Sylwestra spędzonego w zamroczonym szampanem i nie tylko tłumie a Krupówkach.