Iga Świątek powalczy o finał turnieju WTA 1000 w Dausze! Wiceliderka światowego rankingu tenisistek pokonała w ćwierćfinale reprezentującą Kazachstan Jelenę Rybakinę 6:2, 7:5. Spotkanie trwało nieco ponad półtorej godziny.
Iga Świątek walczy w Dausze o czwarty triumf z rzędu. W ubiegłorocznym finale katarskiego turnieju pokonała właśnie Jelenę Rybakinę 7:6 (10-8), 6:2. Było to wówczas ich ósme spotkanie i czwarta wygrana Polki.
Iga Świątek świetnie zaczęła spotkanie. Przełamała znaną z dobrego podania Jelenę Rybakinę już w jej pierwszym gemie serwisowym. Po kilkunastu minutach Polka prowadziła 4:1 i kontrolowała wydarzenia na korcie.
Wiceliderka światowego rankingu przede wszystkim bardzo dobrze serwowała i w pierwszym secie nie dała rywalce nawet jednej okazji na przełamanie. Reprezentantka Kazachstanu natomiast często się myliła, podanie ponownie zawiodło ją w ósmym gemie i po zaledwie 32 minutach polska tenisistka była w połowie drogi do półfinału.
Druga partia trwała niemal dwa razy dłużej. Zaczęła się od przegranego przez Świątek gema przy własnym podaniu. Pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa musiała odrabiać stratę, ale wydawało się, że jest to tylko kwestią czasu. Już w kolejnym gemie miała dwa break pointy, a w czwartym kolejne trzy. Wszystkie jednak zmarnowała, bo Rybakina pod presją prezentowała bardzo dobrą grę.
W końcu jednak, w gemie ósmym, Świątek ją przełamała i zrobiło się 4:4. Ostatni trudny moment w meczu Polka miała w kolejnym gemie, gdy broniła dwóch break pointów. Wyszła jednak z opresji i na dobre odzyskała inicjatywę.
Spotkanie zakończyło się, gdy Rybakinę znów dopadła niemoc przy własnym serwisie. Broniąc piłkę meczową, urodzona w Moskwie 25-latka popełniła podwójny błąd.
Jestem bardzo zadowolona, bardzo z siebie dumna, bo granie z Jeleną nigdy nie jest łatwe. Na początku drugiego seta weszła na wyższy poziom i wiedziałam, że też muszę odpowiedzieć jeszcze lepszą postawą - powiedziała Świątek w rozmowie na korcie.
To był 15. z rzędu wygrany mecz Igi Świątek w Dausze. W katarskim turnieju ostatniej porażki doznała pięć lat temu, gdy w drugiej rundzie przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. W kolejnej edycji nie startowała, a od 2022 roku jest tam niepokonana.
W pierwszej rundzie obecnej edycji Polka miała "wolny los". W drugiej pokonała Greczynkę Marię Sakkari 6:3, 6:2, a w trzeciej wygrała z Czeszką Lindą Noskovą 6:7 (1-7), 6:4, 6:4.
W półfinale rywalką naszej tenisistki będzie Łotyszka Jelena Ostapenko, która wygrała z Tunezyjką Ons Jabeur 6:2, 6:2. 23-letnia polska tenisistka z cztery lata starszą Łotyszką nigdy nie wygrała.