W graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodzie biełgorodzkim wprowadzono stan wyjątkowy. Decyzja jest podyktowana atakami Sił Zbrojnych Ukrainy.

REKLAMA

O wprowadzeniu stanu wyjątkowego "na szczeblu regionalnym", z możliwością przekwalifikowania go "na szczebel federalny", poinformował w mediach społecznościowych gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow.

Sytuacja w naszym regionie pozostaje niezwykle trudna i napięta (...), dlatego od dziś na całym terytorium obwodu biełgorodzkiego (...) wprowadzamy regionalny stan wyjątkowy - powiedział w opublikowanym na Telegramie nagraniu.

Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że w przypadku wprowadzenia stanu wyjątkowego na szczeblu federalnym mieszkańcy mają prawo do pomocy finansowej:

  • jednorazowej wypłaty w wysokości 15 tys. rubli (ok. 636 zł),
  • 75 tys. rubli (ok. 3180 zł) w przypadku częściowej utraty mienia i 150 tys. rubli (ok. 6359 zł) w przypadku całkowitej utraty mienia,
  • 1,5 mln rubli (ok. 63 594 zł) na rzecz krewnych ofiar,
  • 600 tys. rubli (ok. 25 437 zł) dla osób, które doznały umiarkowanego lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
  • 300 tys. rubli (ok. 12 719 zł) dla osób, które doznały drobnego uszczerbku na zdrowiu.

Ukraińska ofensywa w obwodzie kurskim

Przypomnijmy, od 9 sierpnia w graniczących z Ukrainą obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim obowiązuje "reżim operacji antyterrorystycznej". Rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny podał, że wprowadzono go po to, by "zapewnić bezpieczeństwo obywatelom i stłumić zagrożenie atakami terrorystycznymi ze strony ukraińskich jednostek dywersyjnych i rozpoznawczych po stronie ukraińskiej".

Dwa dni wcześniej, 7 sierpnia, w obwodzie kurskim - w związku z atakiem Sił Zbrojnych Ukrainy i walkami w tym regionie - wprowadzono stan wyjątkowy na szczeblu regionalnym. Dwa dni później przekwalifikowano go na szczebel federalny.

W poniedziałek rosyjskie władze potwierdziły, że siły ukraińskie przejęły kontrolę nad co najmniej 28 miejscowościami w obwodzie kurskim.

Innego zdania są ukraińskie konta zajmujące się OSINT-em (wywiadem bazującym na otwartych źródłach), które twierdziły, że wojska Kijowa okupowały 44 miejscowości. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski przekazał, że jego siły kontrolują ponad 1000 kilometrów kwadratowych powierzchni obwodu kurskiego.