"Można założyć, że sprawcami zamachu są prawdopodobnie członkowie ruchów narodowościowych z Kaukazu Południowego - uważa ekspert od kwestii międzynarodowego terroryzmu, prof. Michał Chorośnicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W zamachu na lotnisku Domodiedowo w Moskwie zginęło co najmniej 31 osób, a ponad 130 zostało rannych.

REKLAMA

Jeszcze nie wiadomo, kto dokładnie jest odpowiedzialny za ten zamach, ale nie widzę nikogo innego, kto miałby w tym interes, aby w Moskwie urządzać tego typu rzeczy.

Zamachowcy mogli wybrać każde inne lotnisko w Moskwie. O tym, że zamach miał miejsce na lotnisku Domodiedowo, zdecydował albo przypadek, albo fakt, że takie rozpoznanie mieli zamachowcy. To może być zarówno przypadek, jak i dobrze zaplanowany akt terrorystyczny. Na razie za mało mamy informacji.

Poziom bezpieczeństwa na lotniskach jest dwustopniowy: przed i po przejściu kontroli lotniskowej. Po przejściu kontroli poziom bezpieczeństwa jest wysoki, natomiast przed kontrolą, gdzie ludzie odprowadzają swoich znajomych i gromadzą się w hali, to każdy może wejść i wnieść w zasadzie wszystko. Niewykluczone jest, że jeszcze przed zasadniczą kontrolą, w tłumie, właśnie coś eksplodowało - powiedział prof. Michał Chorośnicki.

Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia
Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia