Gdańska Prokuratura Apelacyjna przekazała do olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej sprawę pogróżek, jakie w ubiegłym roku miał usłyszeć Włodzimierz Olewnik - ojciec uprowadzonego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika. O incydencie wspomniała w styczniu w jednym wywiadów Danuta Olewnik-Cieplińska.

REKLAMA

Siostra zamordowanego mówiła, że na początku grudnia zeszłego roku jej ojciec spotkał się z mężczyzną, który powiedział mu, że zostały mu trzy tygodnie życia. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Krzysztof Trynka, decyzja o przekazaniu sprawy do Olsztyna zapadła po tym, jak gdańscy śledczy - po wstępnym zbadaniu sprawy - doszli do wniosku, że groźby nie wiążą się bezpośrednio z prowadzonymi przez nich postępowaniami dotyczącymi uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

Rzecznik dodał, że olsztyńska prokuratura jest "właściwą miejscowo" do zbadania wspomnianej sprawy. Nie chciał jednak wyjaśnić, jaki jest związek między groźbami pod adresem Włodzimierza Olewnika a regionem warmińsko-mazurskim. Olsztyńska Prokuratura Okręgowa może przekazać postępowanie którejś z podległych jej jednostek - zaznaczył Trynka.

Gdańska prokuratura zajęła się pogróżkami kierowanymi wobec Włodzimierza Olewnika na wniosek poszkodowanego. Śledczy odmawiają informacji na temat szczegółów sprawy. Jak zaznaczyła siostra Krzysztofa Olewnika, wspomniane pogróżki nie były pierwszymi szykanami, jakie spotkały członków jej rodziny.

W pierwszych dniach grudnia 2010 r. Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie poluzowania śrub w kołach samochodu Danuty Olewnik-Cieplińskiej. Do zdarzenia doszło na przełomie listopada i grudnia. W aucie kobiety nagle urwało się jedno koło. Samochód jechał wolno i siostrze Krzysztofa Olewnika nic się nie stało. Biegły rzeczoznawca stwierdził, że ktoś celowo poluzował wszystkie koła w samochodzie. W związku z tym zdarzeniem prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie narażenia na utratę życia lub zdrowia.

Po incydencie z poluzowanymi śrubami, na wniosek prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, rodzina państwa Olewnik otrzymała ochronę prewencyjną polegającą na częstszym pojawianiu się policyjnych patroli w miejscach, gdzie mieszkają i pracują Olewnikowie.