Komisja Europejska nie otrzymała do tej pory odpowiedzi od polskich władz na listy, które przed świętami wysłała do najważniejszych osób w państwie komisarz do spraw praworządności - ustaliła korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Vera Jourova apelowała o wstrzymanie prac nad ustawą dyscyplinującą sędziów. Z Jourovą spotkał się dziś w Brukseli Marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Osoby z otoczenia komisarz Jourovej powiedziały korespondentce RMF FM, że Bruksela oczekuje teraz na analizę ustawy. Ma ją przedstawić Komisja Wenecka.
Natomiast marszałek Grodzki po spotkaniu powiedział: "Wymieniliśmy poglądy na ten temat, czy ustawa nadaje się do poprawiania, czy być może będzie do odrzucenia i odesłania do Sejmu".
Według jednego z rozmówców Katarzyny Szymańskiej-Borginon z otoczenia Jourovej nie rozmawiano szczegółowo o poprawkach. Bruksela zajmie stanowisko dopiero, gdy ustawa zostanie uchwalona.
Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, w czwartek o godz. 10 Komisja Wenecka spotka się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Później planowane są spotkania w Sejmie i w Senacie z przedstawicielami PiS-u i opozycji. Komisja chce też rozmawiać z ministrem sprawiedliwości i organizacjami sędziowskimi.
Marszałek Senatu spotkał się z wiceprzewodniczącą KE Verą Jourovą oraz z komisarzem UE do spraw sprawiedliwości Didierem Reyndersem. Grodzkiemu towarzyszy w Brukseli m.in. wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy. Rozmowy trwały dwie godziny.
Marszałek Senatu w oświadczeniu dla mediów w Brukseli nazwał środowe spotkanie "roboczą naradą". To był dialog polegający na wymianie poglądów. Wszyscy zgodzili się na samym początku, że podstawowe wartości, które przyświecają Unii Europejskiej, w tym między innymi przestrzeganie praworządności, są nienaruszalne, natomiast jeśli chodzi o szczegóły tak zwanych ustaw sędziowskich, z ekspertami z jednej i z drugiej strony wymieniliśmy poglądy na ten temat, czy ta ustawa nadaje się do poprawiania, czy być może będzie do odrzucenia i do odesłania do Sejmu - relacjonował Grodzki po spotkaniu z członkami KE.
Jak dodał, Vera Jourova z zadowoleniem przyjęła fakt, że opinię w sprawie nowelizacji ustaw sądowych wyda Komisja Wenecka.
Komisarz Jourova również doceniła to, że w krótkim czasie po świętach prowadzimy intensywne prace konsultacyjne, po to, by jak najlepiej przygotować się do debaty na temat tego prawa, które jest bardzo ważne dla sędziów, ale jeszcze ważniejsze dla wszystkich nas, obywateli Polski, którzy zetkną się z wymiarem sprawiedliwości. Ponieważ każdy chce być sądzony przez sędziego, który ma właściwe umocowanie do swojej pozycji, który jest rzeczywiście niezawisły i który może wydać wyrok zgodnie z fundamentalnymi zasadami demokracji - powiedział.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Jak poinformował rzecznik KE Christian Wigand, dyskusja dotyczyła praworządności, w tym niedawnych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE i sytuacji w Polsce, a Jourova i Reynders "wyrazili obawy związane z ogólną sytuacją w zakresie praworządności w Polsce".
Wiceprzewodnicząca i komisarz przypomnieli, że instytucje UE i państwa członkowskie ponoszą wspólną odpowiedzialność za wzmocnienie praworządności i mają wspólny interes w zapobieganiu problemom i ich rozwiązywaniu, gdy się pojawią. Jest to zawarte w prawie Unii zgodnie z wykładnią Trybunału Sprawiedliwości UE. Podczas gdy organizacja wymiaru sprawiedliwości w państwach członkowskich należy do kompetencji państw członkowskich, przy wykonywaniu tych kompetencji państwa członkowskie są zobowiązane do przestrzegania swoich obowiązków wynikających z prawa UE - napisał w przesłanym PAP oświadczeniu Wigand.
Rzecznik zaznaczył, że wiceprzewodnicząca i komisarz zapoznali się z opiniami delegacji Senatu, w tym na temat projektu aktu prawnego będącego obecnie w Senacie. Podkreślili, że wszelkie zmiany legislacyjne muszą być zgodne z wymogami leżącymi u podstaw porządku prawnego UE i nie powinny prowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji w zakresie praworządności w Polsce. Wiceprzewodnicząca i komisarz docenili starania Senatu o szerokie konsultacje z zainteresowanymi stronami. W tym kontekście z zadowoleniem przyjęli fakt, że Senat zwrócił się o opinię do Komisji Weneckiej i że Komisja Wenecka ma odwiedzić Polskę w tym tygodniu - przekazał Wigand.
Komisja zapowiada, że "nadal bardzo uważnie monitoruje sytuację w Polsce i pozostaje gotowa do podjęcia konstruktywnego dialogu z polskimi władzami".
Uchwalona przez Sejm 20 grudnia ub.r. nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Ustawą Senat ma się zająć na posiedzeniu 15-17 stycznia.
Nowela wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.
Po tym, gdy nowelizacja trafiła do Senatu marszałek Grodzki zwrócił się do Komisji Weneckiej o wydanie opinii o tych zmianach.