Platforma Obywatelska wygrałaby wybory z wynikiem 35 proc. - wynika z sondażu Instytutu Millward Brown SMG/KRC dla RMF FM. Jednak przewaga PO na PiS-em (29 proc.) jest coraz mniejsza. Trzecie miejsce utrzymuje SLD (13 proc.). Największym zaskoczeniem jest jednak sukces Ruchu Poparcia Palikota - zagłosowałoby na niego aż 6 proc. wyborców.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Zobacz wyniki sondaży w poszczególnych miastach
Im bliżej wyborów, tym wyższa jest deklarowana przez badanych frekwencja udziału w wyborach. W porównaniu z sondażem dla RMF FM sprzed dwóch tygodni wzrosła ona o 3,5 punktu procentowego.
Prognozy Instytutu Millward Brown SMG/KRC są znacznie bardziej ostrożne, obecnie szacuje ją na 49 proc. (mimo że ankietowani deklarowali 63 proc.). Dwa tygodnie temu prognoza na podstawie wyników sondażowych wynosiła 48 procent. W 2007 roku zagłosowało 54 proc. wyborców, co było efektem silnej mobilizacji elektoratu z każdej strony politycznej.
Znacząco wzrosła deklarowana frekwencja wśród młodych Polaków w wieku 18-24 lata oraz 25-34 lata. To z pewnością ma swoje odzwierciedlenie w wynikach preferencji politycznych.
Platforma Obywatelska w najnowszym sondażu Instytutu Millward Brown SMG/KRC dla RMF FM uzyskała 35 proc., wynik PIS to 29 proc., SLD notuje 13 procent.
Sensacją jest wynik Ruchu Poparcia Palikota na poziomie 6 proc., PSL balansuje na granicy progu wyborczego uzyskując 5 procent.
Kolejne miejsce, jednak bez większych szans na wejście do parlamentu, zajmuje Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikke z wynikiem 3,2 proc., raczej o porażce może mówić PJN z zaledwie jednoprocentowym poparciem przyszłych wyborców.
Największe zróżnicowanie poparcia w zależności od wieku widać w przypadku Ruchu Poparcia Palikota - największy odsetek zwolenników znajduje wśród młodych osób w wieku 18-24 lata.
Podobnie wiele młodych osób deklaruje chęć zagłosowania na Nową Prawicę - Janusza Korwin-Mikke.
Niestety, elektorat w tym wieku jest najbardziej nieprzewidywalny, deklaracje mogą się znacząco różnić od faktycznych zachowań - zwłaszcza w kontekście odwiedzania lokali wyborczych.
Różnica między PO i PiS wynosi obecnie 6 punktów procentowych. Wynik ten jest taki sam jak tydzień temu, jednak różnica ta zmalała w stosunku do wyników sondażu Millward Brown SMG/KRC dla RMF FM sprzed dwóch tygodni, kiedy to wynosiła jeszcze 8 punktów procentowych
W ciągu ostatnich kilku miesięcy zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i Platforma Obywatelska najwyższy wynik uzyskały w sondażu przeprowadzonym 26.06.2011 roku (PO: 42 proc., PiS: 32 proc.).
Przewaga PO zmniejszyła się z 13 punktów procentowych w czerwcu do 6 pkt na 3 tygodnie przed wyborami.
Obserwujemy powolny, aczkolwiek systematyczny, spadek notowań PO z poziomu ponad 40 proc. do 35 procent. Wyniki PiS bardzo się wahają, jednak w odniesieniu do wyniku na poziomie 27 proc. z 19 sierpnia partia wydaje się delikatnie zyskiwać, notując wynik 29 procent.
Nieznacznie zyskuje SLD do 13 proc. po dwóch gorszych wynikach (10 proc.) w sondażach SMG/KRC.
Rekordowy w tej kampanii wynik Ruchu Poparcia Palikota - to już kolejne z rzędu (piąte) badanie w którym widać systematyczny wzrost notowań od poziomu 1 procenta. Na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni ugrupowanie to zyskało niemal 3 punkty procentowe i po raz pierwszy przekroczyło próg wyborczy.
RPP odbiera po równo zwolenników PO i SLD z poprzednich wyborów w 2007 roku. Widoczna jest też niechęć miedzy PO i PiS (w zasadzie nie ma "rotacji" miedzy tymi partiami), za to PO odbiera trochę głosów SLD, ale zmiana preferencji działa odwrotnie.