Zaśnieżone drogi na Śląsku - pod lupą prokuratorów. Śledztwa ruszyły w dwóch miastach: Tarnowskich Górach oraz Wodzisławiu Śląskim. Prokuratorzy chcą wyjaśnień od powiatowych zarządów dróg. Na razie nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów.

REKLAMA

Miesiąc temu w Tarnowskich Górach, kilka aut na tym samym odcinku drogi wpadło w poślizg. Zginęła jedna osoba. Wiadomo już, że w dniu wypadku, jezdnie w tym rejonie miasta, nie były odśnieżone i posypane. Prokuratura, domaga się wyjaśnień od powiatowego zarządcy dróg. Powołany ma również zostać biegły, który ma ocenić jaki wpływ na wypadek miały nieodśnieżone jezdnie.

W Wodzisławiu Śląskim doniesienie do prokuratury złożył jeden z kierowców. Jego zdaniem, nieodśnieżone drogi stanowiły dla wszystkich realne zagrożenie. Prokuratura poprosiła już policję o zebranie dowodów w tej sprawie.