Prokuratorzy przesłuchali w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą kierowcę ciężarówki, która we wtorek zderzyła się z busem; w wypadku zginęło 18 osób. Mężczyzna jest lekko ranny. Zaraz po tragicznym zderzeniu był w szoku.
Kierowca zeznał, że zanim doszło do wypadku bus wyprzedzał betoniarkę marki Scania. To ważna informacja dla prokuratury, bo kierowca tego samochodu mógłby być cennym świadkiem. Nadal trwają jego poszukiwania. Kierowca ten zatrzymał się na chwilę w odległości stu metrów od miejsca katastrofy po czym odjechał.
Kierowca ciężarówki, która zderzyła się z busem opisał szczegółowo to co pamięta z wtorkowego poranka. Mówił m.in. że była mgła, fatalna pogoda i, że jechał spokojnie około 60 km/h, co znajduje potwierdzenie w zapisach tachografu. Nagle na zamglonej drodze, na tym samym pasie pojawił się rozpędzony bus. Na ucieczkę nie było już czasu.
Wstępne ustalenia prokuratury zakładają dwie wersje wypadku. Pierwsza to niezachowanie zasad bezpieczeństwa przez kierowcę samochodu volkswagen transporter, który w trudnych warunkach wyprzedzał inne auto. Druga wersja prowadzi do ustalenia, czy samochody biorące udział w wypadku były sprawne technicznie.
Ofiary wtorkowego wypadku będą miały wspólny pogrzeb, który zaplanowano na sobotę. W środę rodziny zidentyfikowały swoich bliskich w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Sobotnia uroczystość pogrzebowa ma się zacząć mszą o godz. 11. Bezpłatną obsługę ceremonii zadeklarowała jedna z łódzkich firm pogrzebowych. Większość ofiar ma zostać pochowana na cmentarzu parafialnym w Drzewicy, a dwie osoby na innych cmentarzach.
Urząd Miasta w Drzewicy uruchomił specjalne konto, na które można wpłacać środki na pomoc dla rodzin ofiar wypadku: Bank Spółdzielczy Przysucha o/Drzewica 45 9145 1011 4000 0156 2000 0017.