Przesłuchania przed sądem m.in. byłego ministra transportu Sławomira Nowaka czy byłego szefa Urzędu Lotnictwa Cywilnego chce obrońca Marcina P. - głównego oskarżonego w aferze Amber Gold. Sąd podejmie decyzję w tej sprawie najpewniej już w trakcie procesu.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa, wniosek o przesłuchanie byłego ministra złożył obrońca Marcina P. Początkowo nie chciał tego przyznać, później jednak potwierdził, że zawnioskował także o przesłuchanie byłego szefa Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz włodarzy gdańskiego lotniska. Co specjaliści od transportu mieliby wnieść do procesu w sprawie oszustwa finansowego na wielką skalę? Chodzi o wykazanie zależności pomiędzy zatrzymaniem administracyjnym działalności OLT a wpływem tego działania na wypłacalność i na funkcjonowanie spółek z grupy Amber Gold - tłumaczy Michał Komorowski, obrońca Marcina P.
Przypomnijmy, OLT Express to tanie linie lotnicze, które upadły w lipcu 2012 roku, niedługo przed upadkiem Amber Gold. Obie spółki były powiązane ze sobą kapitałowo. Wiadomo, że Amber Gold zainwestowało w OLT Express około 300 mln złotych.
Jak dodaje Komorowski, brak dochodów OLT przy rosnących zobowiązaniach musiał negatywnie odbić się na kondycji finansowej spółek Amber Gold. Jego zdaniem, nie było to zależne od Marcina P. i zarządu żadnej ze spółek Amber Gold. Obrońca będzie więc chciał ustalić, dlaczego kilka lat temu Urząd Lotnictwa Cywilnego wszczął procedurę, która skończyła się odebraniem koncesji OLT Express. Chodzi o ustalenie tego, jaki mechanizm zadziałał, czyja inicjatywa spowodowała wstrzymanie działalności spółek z grupy OLT oraz czy odbywało się to oficjalną czy nieoficjalną drogą. Zdaniem mojego klienta, nie było symptomów, które mogłyby powodować zewnętrzną i obiektywną taką inicjatywę - mówi Komorowski. Pytany o to, czy sugeruje, że komuś mogła nie podobać się rosnąca na rynku siła OLT, mówi, że więcej zdradzi dopiero w sądzie, gdy ruszy proces.
Prokuratura Okręgowa w Łodzi, która prowadziła śledztwo i sporządziła akt oskarżenia w tej sprawie, nie wnioskowała o przesłuchanie wspomnianych świadków. Negatywnie odnosi się także do wniosku obrońcy. Nie widzimy takiej potrzeby. Z punktu widzenia zarzutów zawartych w akcie oskarżenia przeprowadzanie takiego dowodu nie wniosłoby nic do sprawy - powiedział nam Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Proces w sprawie Amber Gold ma ruszyć 21 marca w Gdańsku. Wiadomo, że przesłuchanych w nim zostanie około 400 świadków. To głównie pokrzywdzeni, o przesłuchanie których wnioskował prokurator. Decyzja w sprawie wniosku dotyczącego chociażby Sławomira Nowaka zostanie podjęta później, najpewniej już po odczytaniu aktu oskarżenia. Wnioski zostaną rozpoznane w toku procesu - biorąc pod uwagę, że termin rozprawy został już wyznaczony - ale mogą być też rozpoznane wcześniej - mówi krótko Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Z informacji naszego reportera wynika ponadto, że obrońca Marcina P. wnioskuje także o przesłuchanie przed sądem Michała Tuska, syna byłego premiera Donalda Tuska. Miał on jako pracownik gdańskiego lotniska współpracować także z OLT Express. W toku śledztwa prokuratura umorzyła ten wątek.
(edbie)