Siły zbrojne Białorusi rozpoczęły we wtorek manewry w regionach graniczących z Ukrainą oraz Litwą i Polską - poinformowało na Telegramie białoruskie ministerstwo obrony, cytowane przez agencję Reutera.
Trzydniowe manewry w obwodach homelskim i grodzieńskim mają na celu przeszkolenie oficerów i żołnierzy obrony terytorialnej w obronie swoich obwodów oraz w postępowaniu w razie wprowadzenia stanu wojennego.
Od 11 marca na Białorusi trwa sprawdzian stanu gotowości bojowej sił zbrojnych. Obecnie prowadzone są m.in. ćwiczenia wojsk łączności, jednostek rakietowych obrony powietrznej. Zaangażowano do ćwiczeń co najmniej 3 tys. rezerwistów. Informowano również o udziale w nich "wagnerowców" (w pewnej liczbie najemnicy z rozwiązanej przez Kreml tzw. Grupy Wangera mieli pozostać na Białorusi).
Mińsk tradycyjnie przedstawia swoje działania jako reakcję na "rosnące zagrożenie" ze strony państw zachodnich, powtarzając narrację rosyjskiej propagandy.
W 2022 r. Białoruś udostępniła Rosji swoje terytorium do ataku lądowego na Ukrainę. Z terytorium Białorusi przez pewien czas prowadzony był ostrzał rakietowy Ukrainy. Białoruska armia nie włączyła się do rosyjskich działań w Ukrainie, jednak w różnej formie i zakresie udostępniała i udostępnia terytorium oraz zasoby armii rosyjskiej. Oficjalnie Mińsk popiera rosyjską agresję na Ukrainę.
W ciągu ostatnich kilku lat stosunki Białorusi z zachodnimi sąsiadami i Ukrainą pogorszyły się, zwłaszcza po wykorzystaniu przez Rosję białoruskiego terytorium podczas inwazji na Ukrainę.