Szef MSZ Radosław Sikorski kilkukrotnie spotykał się z Janem Kulczykiem w Pałacyku Sobańskich - dowiedział się "Newsweek". Nie wiadomo jednak, czy są nagrania z tych rozmów.
Minister widywał się z Janem Kulczykiem raz na kilka miesięcy w sprawie dyplomacji ekonomicznej, którą prowadzi resort. Do spotkań dochodziło w gabinecie pana Kulczyka w siedzibie Polskiej Rady Biznesu - przyznaje w rozmowie z "Newsweekiem" rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.
Polska Rada Biznesu ma swoją siedzibę w Pałacyku Sobańskich. To tam mieści się restauracja Amber Room, w której nagrywano polityków. Czy podkładający podsłuchy miał dostęp do tej części Pałacyku, w której widywali się Sikorski z Kulczykiem? Rozmówcy tygodnika znający budynek nie mają pewności.
Kto jeszcze może pojawić się na liście podsłuchanych osób? Niewykluczone, że sam prezydent. Jak twierdzi informator "Newsweeka" z otoczenia głowy państwa, Bronisław Komorowski był w restauracji Sowa i Przyjaciele "na prywatnej kolacji". Tygodnik próbował potwierdzić tę informację oficjalnie, ale biuro prasowe odpisało że "nie posiada informacji na temat spotkań prezydenta w tym lokalu". Ta odpowiedź jednak niczego nie przesądza, bo służby głowy państwa przeanalizowały jedynie faktury znajdujące się w Kancelarii a Komorowski według rozmówcy tygodnika miał być u Sowy prywatnie.
Kolejnym politykiem, który mógł zostać nagrany, jest szef SLD Leszek Miller. Osoba zorientowana w śledztwie twierdzi, że nagranie z jego rozmowy pochodzi z Pałacyku Sobańskich. "Newsweek" spytał Millera o tę wizytę, ale prośba o kontakt pozostała bez odpowiedzi.
(ug)