Co najmniej 726 osób zatrzymała dotąd policja w 32 miastach Rosji w sobotę podczas protestów przeciwko wojnie na Ukrainie i ogłoszonej mobilizacji. Taką liczbę powiadała organizacja OWD-Info, organizacja pozarządowej monitorującej protesty w Rosji. Policja stosuje siłę. Najwięcej zatrzymanych jest w Moskwie i Petersburgu.

REKLAMA

Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / MAXIM SHIPENKOV / PAP/EPA
Opis / ANATOLY MALTSEV / PAP/EPA
Opis / ANATOLY MALTSEV / PAP/EPA
Opis / ANATOLY MALTSEV / PAP/EPA

O godz. 18:51 czasu polskiego OWD-Info informowało o 726 zatrzymanych. Najwięcej jest ich w Moskwie i Petersburgu, odpowiednio 334 i 150. W Nowosybirsku zatrzymano 70 osób.

Protesty w Moskwie i Petersburgu rozpoczęły się o godz. 16 czasu polskiego.

In St. Petersburg on Sennaya Square, there are harsh detentions.The police beat those who came out to the anti-war rally. pic.twitter.com/hMD5L5EWVY

TpyxaNewsSeptember 24, 2022

St. Petersburg pic.twitter.com/J7MDbKidcp

TpyxaNewsSeptember 24, 2022

Na nagraniach publikowanych w mediach społecznościowych widać, że policja działa brutalnie, osoby zatrzymywane są bite. Funkcjonariusze zatrzymują również przypadkowych przechodniów - podaje niezależny portal Meduza.

Władze Rosji ogłosiły w środę "częściową mobilizację", która oficjalnie ma objąć 300 tys. osób. Według nieoficjalnych informacji, podanych przez media niezależne, liczba ta może być nawet trzy-czterokrotnie większa.