Spodziewam się, że Sejm będzie musiał się zebrać w poniedziałek lub wtorek - zapowiedział marszałek Senatu. Tomasz Grodzki przyznał, że głosowania w Senacie zaplanowane są na piątkowe popołudnie. Wśród nich nowelizacja ustawy covidowej, zawężająca grupę medyków, którym będzie przysługiwał dodatek finansowy.

REKLAMA

Politycy PiS-u twierdzą, że to złośliwość senackiej większości, bo Sejm zbiera się w piątek i wtedy mógłby odnieść się do uchwał Senatu - relacjonował dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Mówiąc wprost w jednym z głosowań posłowie PiS-u mogliby naprawić swoją pomyłkę tak, żeby dodatek przysługiwał tylko lekarzom oddelegowanym do walki z pandemią. Dopiero po tym chcą opublikować pierwotną ustawę covidową, która na etapie sejmowych prac była dla partii rządzącej priorytetowa, miała służyć zdrowiu i życiu Polaków.

Przez wspomniany błąd ustawa covidowa nie jest publikowana od ponad 3 tygodni.

Nie wiadomo, czy posiedzenie Sejmu rzeczywiście zostanie przedłużone do przyszłego tygodnia. Jak zauważa nasz dziennikarz, obecnie w harmonogramie w przyszłym tygodniu posiedzenia nie ma.

Polityczna decyzja i pomoc urzędników

Marszałek Senatu wyraził też zdziwienie, że nie została do tej pory opublikowana podpisana przez prezydenta ustawa, zakładająca wsparcie dla pracowników służby zdrowia, walczących z covidem.

Politycy partii rządzącej zdecydowali, że ustawa zostanie opublikowana wraz z nowelizacją, żeby przepisy o dodatku covidowym dla większej grupy, były od początku martwe.

Z dokumentów, które przeanalizował dziennikarz RMF FM Patryk Michalski wynika, że Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji wydał swojemu zastępcy służbowe polecenie, żeby ustawę covidową opublikować jak najpóźniej, czyli 2 grudnia. Następnie polecenie zostało przekazane dyrektorowi odpowiedzialnemu za publikację, który w ponownym pytaniu, upewniał się, czy ustawa na pewno ma zostać ogłoszona 2 grudnia. Osobiście potwierdził to prezes RCL. Urzędnicy piszą też między sobą o "wadze sprawy", mimo że z urzędniczego punktu widzenia, ustawa powinna być traktowana jak każda inna.

Co ciekawe, żadne z dotychczasowych ważnych ustaw covidowych nie czekała tak długo na publikację, niektóre pojawiały się w Dzienniku Ustaw tuż po uchwaleniu przez Sejm.

Według opozycji mamy do czynienia z uzależnianiem publikacji ustawy od celów politycznych PiS-u.

Poprawka Senatu przyjęta przez pomyłkę

Nowelizacja tzw. ustawy covidowej w jej pierwotnym brzmieniu zakładała dodatki tylko dla personelu medycznego skierowanego przez wojewodę do walki z epidemią. Pod koniec października Sejm przyjął jednak poprawkę Senatu, która powiększyła grono beneficjentów do wszystkich pracowników ochrony zdrowia zaangażowanych w leczenie Covid-19.

Rzecznik rządu Piotr Müller tłumaczył potem, że nowela tzw. ustawy covidowej w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach i jej wejście w życie oznaczałoby wypłacenie dodatkowych wynagrodzeń praktycznie wszystkim lekarzom.