Zawieszony w ubiegłym roku w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego sędzia Paweł Juszczyszyn stawił się do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Powołał się na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który zadecydował o przywróceniu go do orzekania. Mimo to prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki nie dopuścił go do wykonywania obowiązków służbowych
Na schodach Sądu Rejonowego w Olsztynie na Pawła Juszczyszyna czekała grupa kilkudziesięciu osób z banerem "Wspieramy sędziów niezależnych", m.in. aktorka i honorowa obywatelka Olsztyna Irena Telesz-Burczyk. Część zebranych miała maseczki z czerwoną błyskawicą - symbolem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, a w dłoniach żółte żonkile dla uczczenia 78. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Do grupy witającej Juszczyszyna dołączyli niektórzy sędziowie z olsztyńskiego sądu.
Juszczyszyn powiedział dziennikarzom, że bydgoski sąd nakazał natychmiastowe przywrócenie go do służby, w tym do orzekania. Dlatego - jak mówił - stawił się w macierzystym sądzie, celem podjęcia obowiązków służbowych. Dodał, że decyzja sądu jest wiążąca i natychmiast wykonalna. Ocenił, że jeśli prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki nie dopuści go do wykonywania obowiązków służbowych, to będzie jawne złamanie prawa.
Wniesiemy do sądu wniosek o zastosowanie środków przymusu, które stosuje się nie wobec Skarbu Państwa, nie wobec Sądu Rejonowego w Olsztynie jako instytucji, tylko osobiście one dotkną pana prezesa Macieja Nawackiego. Sąd przymusza taką osobę, zobowiązaną orzeczeniem sądu, grzywnami - nawet łącznie do 1 mln złotych. Te grzywny mogą zostać zamienione na areszt do 6 miesięcy - zapowiedział Juszczyszyn.
Maciej Nawacki powiedział dziennikarzom, że nie dopuści Juszczyszyna do orzekania, bo w jego ocenie istnieje spór kompetencyjny pomiędzy uchwałą Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu w czynnościach Juszczyszyna, a postanowieniem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Dodał, że jako prezes olszyńskiego sądu nie będzie rozstrzygał, co jest ważniejsze.
Nie jestem władny rozstrzygać sporu kompetencyjnego. Nie pozostaje mi nic innego niż wystąpić do I Prezes Sądu Najwyższego i Prezesa Izby Dyscyplinarnej SN z informacją, że zaistniał tego rodzaju spór kompetencyjny, żeby podjęli stosowne kroki prawne - tłumaczył Nawacki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kierownictwo Sądu Okręgowego w Olsztynie zwróciło się do prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego o nadesłanie do godz. 13 informacji o tym, jakie podjął działania w związku z wykonaniem postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który zdecydował o przywróceniu sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania.
Oczekujemy tej informacji dziś do godz. 13 - powiedział PAP wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski. Wiceprezes dodał, że "kierownictwo Sądu Okręgowego oczekuje w tej sprawie kompleksowej informacji".
Nasze stanowisko jest takie, że postanowienie sądu w Bydgoszczy jest natychmiast wykonalne i adresat ma obowiązek je wykonać nawet, jeśli się z nim nie zgadza. Jeśli prezes Nawacki uważa, że jest jakiś spór kompetencyjny, to powinien to podnieść w zażaleniu, jakie może na tę decyzję złożyć. Jego argumenty rozpatrzy wówczas sąd, który to zażalenie będzie rozpoznawał. Kiedy jakaś decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, wówczas należy to wykonać, inaczej postępuje się sprzecznie z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym - powiedział PAP sędzia Dąbrowski-Żegalski.
Po południu wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski przekazał dziennikarzom, że nadeszła odpowiedź od prezesa Nawackiego. Wynika z niej, że nie podjął on żadnych kroków zmierzających do wykonania postanowienia bydgoskiego sądu i nie zamierza ich podjąć.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia informowało w piątek w mediach społecznościowych, że sędzia Paweł Juszczyszyn, zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, "musi zostać przywrócony do pracy".
Bydgoski sąd wydał takie postanowienie 14 kwietnia, po rozpoznaniu wniosku Juszczyszyna przeciwko Sądowi Rejonowemu w Olsztynie o zabezpieczenie roszczenia przed wszczęciem postępowania.
Olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną SN w lutym ub.r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Sędzia ten został odsunięty od orzekania w związku z rozpatrywaną przez niego sprawą.
Juszczyszyn rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną Krajową Radę Sądownictwa był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS.