Lista kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa jest wypełniona. Kancelaria Sejmu udostępniła właśnie dokumenty dotyczące ostatniego, 18. kandydata na członka KRS. To podpułkownik Mariusz Lewiński, sędzia wojskowy w stanie spoczynku.
Jak ujawnili nasi dziennikarze, sędzia Lewiński ma na swoim koncie m.in wyrok dyscyplinarny, a przed przesłuchaniem w prokuraturze rozebrał się, zdjął buty i spodnie rzucił na biurko.
W zgłoszeniu kandydata w rubryce "istotne zdarzenia" jest adnotacja, że był on wielokrotnie szykanowany za ujawniane nieprawidłowości poprzez stawianie sfingowanych zarzutów.
O przesłuchaniu przed prokuratorem nie ma ani jednego słowa. Jest informacja o wyroku Sądu Dyscyplinarnego, ale tylko taka, że został zawieszony, a potem odwołany z funkcji prezesa sądu garnizonowego.
Nie ma informacji, że Lewiński 27 razy składał doniesienia na innych sędziów i prokuratorów, którzy przestępstw nie popełnili. O tym że pomówił śledczych z wojskowej prokuratury o to, iż chcieli go zabić podczas przesłuchania, też nie ma mowy.
Jest za to informacja, że podczas wizytacji sądu wątpliwości wzbudziła gospodarka finansowa - częstotliwość i wysokość przyznawanych nagród i dodatków, a także używanie prywatnego samochodu do podróży służbowych.
Termin zgłaszania kandydatów na członków KRS upłynął pod koniec stycznia; do Sejmu wpłynęło ich 18.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o KRS wyboru 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję dokonuje Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tys. obywateli. Kandydaci wskazywani są spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych.
Izba ma wybierać członków KRS co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Kluby PO i Nowoczesnej oświadczyły, że nie będą uczestniczyły we wskazywaniu i wyborze sędziów - członków KRS przez Sejm. Także klub PSL - jeszcze na początku grudnia, podczas debaty sejmowej - wyrażał stanowisko, że nie zgłosi swoich kandydatów do nowej KRS. Kukiz'15 poinformował, że weźmie udział w wyborze sędziów do KRS, jednak nie wskaże własnych kandydatów; na poparcie tego ugrupowania będą mogli liczyć kandydaci zgłoszeni przez obywateli.
W styczniu KRS zaapelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków KRS. Według Rady, żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu.
(ag)