Mateusz Sawrymowicz awansował z ósmym czasem (14.57,59) do olimpijskiego finału na 1500 m kraulem. Polski pływak w drugim wyścigu eliminacyjnym zajął dopiero trzecie miejsce." Zobaczymy jak to się potoczy, ale z takim czasem nie mam co oczekiwać rewelacji" - stwierdził. "Poprawiłem czas sprzed roku, ale za mało. Czułem się bardzo dobrze i oczekiwałem lepszego rezultatu" - przyznał.
Polski pływak zdradził, że nie jest do końca zadowolony ze swojego wyniku. Może trochę stres mnie zjadł - stwierdził.
Sawrymowicz będzie w sobotę ostatnim Polakiem, który zaprezentuje się na olimpijskiej pływalni. Awansu do finału nie zdołała bowiem wywalczyć męska sztafeta 4x100 m stylem zmiennym. Biało-czerwoni płynąc w składzie: Radosław Kawęcki, Dawid Szulich, Paweł Korzeniowski i Kacper Majchrzak w półfinale zajęli ostatnie, 16. miejsce (3.38,16). Najszybsi byli Amerykanie, którzy uzyskali czas 3.32,65.