Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska decyzję senatorów o niewyrażeniu zgody na październikowe referendum oceniła jako "polityczną". "Jest nam bardzo przykro, że w Senacie nie odżył duch demokracji" - podkreśliła.
Jest nam bardzo przykro, że w Senacie nie odżył duch demokracji, że w senatorach nie obudził się duch demokracji, bo przecież prawo do referendum jest jednym z podstawowych praw demokratycznych - powiedziała Sadurska podczas briefingu w Pałacu Prezydenckim.
Dzisiejszą decyzję Senatu odrzucającą wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zarządzenie referendum na dzień 25 października 2015 nie można inaczej określić jak decyzję polityczną - podkreśliła.
Senat nie wyraził zgody na zarządzenie ogólnokrajowego referendum, które miałoby być przeprowadzone jednocześnie z wyborami parlamentarnymi 25 października. Wniosek o przeprowadzenie takiego referendum złożył prezydent Duda.
Głos 6 milionów obywateli przegrał dziś z partyjniactwem, z interesem partyjnym PO - tak kandydatka PiS na stanowisko premiera Beata Szydło oceniła wyniki senackiego głosowania.
Jaka to jest Platforma Obywatelska, skoro 6 milionów podpisów obywateli po raz kolejny zostało zmielonych w tej chwili przez senatorów tego ugrupowania - pytała.
Szydło zapewniła, że jeżeli Polacy jej zaufają, "jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie brało odpowiedzialność za Polskę po wyborach", to władza stanie po stronie obywateli. Będziemy zawsze z wami, będziemy was słuchać i słyszeć, co do nas mówicie, bo to jest obowiązek każdego polityka - podkreśliła.
Zdaniem Szydło premier Ewa Kopacz pokazała, "jak słucha i jak rozumie Polaków". Platforma pokazała dzisiaj swoje prawdziwe oblicze całemu społeczeństwu, wszystkim obywatelom - dodała.
(j.)