"Niezależności polskich sędziów nic nie grozi". Taką odpowiedź na pytania sądu z Madrytu skieruje dziś rzeszowski sąd okręgowy - ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory.
Tydzień temu do Sądu Okręgowego w Rzeszowie wpłynęło pismo, w którym hiszpański Centralny Sąd Śledczy pytał o niezależność, nieusuwalność i zasady możliwej odpowiedzialności dyscyplinarnej jego sędziów.
Od odpowiedzi na te pytania madrycki sąd uzależnia decyzję o wydaniu Polsce poszukiwanego listem gończym obywatela Hiszpanii. To jeden z przewidywanych skutków naruszenia wiarygodności polskiego sądownictwa w Europie.
Madrycki sąd napisał: "zgodnie z wyrokiem TSUE wydanym dnia 25 lipca zobowiązani jesteśmy do wystąpienia do Organu Sądowego wydającego nakaz o przekazanie informacji uzupełniającej w celu zagwarantowania niezawisłości i bezstronności sądu, stosownie do zasad ustanowionych w art. 47 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej".
Hiszpańscy sędziowie podkreślili, że zwracają się o informację przed podjęciem decyzji o wydaniu poszukiwanego Europejskim Nakazem Aresztowania obywatela Hiszpanii i proszą o udzielenie odpowiedzi w możliwe najpilniejszym trybie.
Pytanie hiszpańskiego sądu to efekt głośnego wyroku TSUE, będącego efektem pytania irlandzkiej sędzi Aileen Donnelly. W związku z wątpliwościami co do niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości sędzia irlandzkiego High Court zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem w sprawie ekstradycji do Polski poszukiwanego za handel narkotykami Artura C.
25 lipca TSUE wydał wyrok stwierdzający, że rozważający wydanieinnemu krajowi poszukiwanego listem gończym sąd musi wstrzymać się od jego wykonania, jeśli uzna, że dana osoba mogłaby po ekstradycji być narażona na ryzyko naruszenia prawa podstawowego do niezawisłego sądu. Na ten właśnie wyrok powołał się sąd z Madrytu, kierując pytania do Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
(ph)