Stare chińskie przysłowie mówi, że stopy są zwierciadłem organizmu. I to prawda - przyznają eksperci. Stopy mogą bardzo dużo powiedzieć o naszym zdrowiu i trybie życia. Ich ból może być skutkiem wielu chorób, ale też braku higieny. "Przyczyny mogą być bardzo różne: wrastające paznokcie, grzybica, odciski, modzele, zniekształcenia palców, czy opuchlizny" - mówi w rozmowie z RMF FM podolog, dr Beata Pietrzak. "Ważne, żeby szybko zdiagnozować problem i rozpocząć leczenie. Często może być potrzebne wsparcie specjalistów: diabetologa, endokrynologa, dermatologa, czy ortopedy" - podkreśla podolog.

REKLAMA

Piotr Bułakowski: Dlaczego bolą nas stopy?

Dr Beata Pietrzak, podolog: Przyczyny mogą być niezależne od nas, na przykład genetyczne. Ból stóp może być też oznaką choroby endokrynologicznej albo cukrzycy. My sami też możemy powodować, że nasze stopy nie funkcjonują prawidłowo. Nadmierna otyłość, czyli duże obciążenie również może prowadzić do szeregu schorzeń, takich jak odciski, modzele, zniekształcenia. Trzeba pamiętać też o przestrzeganiu higieny, bo jej brak może nam zaszkodzić i wywołać na przykład grzybicę. Jak widać tych przyczyn jest naprawdę dużo i każdy ból powinien być konsultowany ze specjalistą podologiem, ortopedą, a czasem endokrynologiem, czy diabetologiem.

Jakie są najczęstsze schorzenia stóp?

Pacjenci najczęściej konsultują u mnie grzybicę stóp i paznokci. Powszechnym problemem są również wrastające paznokcie, odciski, modzele. Kobiety głównie narzekają na haluksy, czyli deformacje palucha. Tak zwany paluch koślawy może być nabyty genetycznie, ale też przez noszenie zbyt ciasnych butów, np. szpilek. Oprócz tych schorzeń sporo osób zmaga się z nadmiernym rogowaceniem naskórka oraz brodawkami HPV, potocznie znanymi jako kurzajki.

Jak dbać o stopy, żeby nie nabawić się tych schorzeń?


Przede wszystkim właśnie dbać o stopy, czyli pamiętać o ich higienie. Zmieniać często skarpetki i nosić przede wszystkim te z bawełny, żeby noga się nie pociła. Nosić też dobrze dobrane buty, najlepiej skórzane. Za ciasne obuwie może prowadzić np. do haluksów. Jeżeli chodzi o paznokcie to obcinać je na prosto, bo jeżeli będziemy obcinać boki, może dochodzić to do ich wrastania. Unikajmy też chodzenia boso, szczególnie na basenach, czy w saunach. Klapki pomogą ochronić nas przed grzybicą. Warto też dbać o swoją wagę, żeby stopy nie miały zbyt dużego obciążenia.

Jeżeli już nabawiliśmy się haluksów, to jak je leczyć?

We wstępnym stadium choroby można używać specjalnych wkładek, czy szyn. Mogą one być wykonane indywidualnie albo kupione w sklepie ortopedycznym. Niektóre zakłada się na przykład na noc, inne nosi na co dzień. Nieleczone haluksy prowadzą do pogłębienia się tej deformacji. W późniejszym wieku są bolesne, chorzy mają problem z poruszaniem się. I niestety, wtedy trzeba leczyć je operacyjnie.

(rs)