Radio RMF FM zaprasza do obejrzenia pierwszej debaty pretendentów do fotela prezydenta Rzeszowa. W dyskusji zmierzyli się wszyscy zarejestrowani kandydaci: Ewa Leniart, Marcin Warchoł, Grzegorz Braun i Konrad Fijołek. W debacie – którą poprowadzili dziennikarze RMF FM Grzegorz Kwolek i Paweł Balinowski – politycy mówili o swoich wizjach Rzeszowa czy znaczeniu wyborów w stolicy Podkarpacia dla ogólnopolskiej polityki, zadawali sobie nawzajem pytania. Zobaczcie!
W wyborczym wyścigu w Rzeszowie - którego finał odbędzie się 9 maja - mierzy się czworo kandydatów:
- popierana przez Prawo i Sprawiedliwość wojewoda podkarpacka Ewa Leniart [SYLWETKA],
- wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł [SYLWETKA], wspierany przez Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry i Porozumienie Jarosława Gowina, a także przez byłego już prezydenta miasta - który urząd ten sprawował przez ponad 18 lat - Tadeusza Ferenca,
- Konrad Fijołek [SYLWETKA] - były współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa, popierany przez ugrupowania opozycyjne: Platformę Obywatelską, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050,
- poseł Konfederacji z okręgu rzeszowskiego, reżyser filmów dokumentalnych i scenarzysta Grzegorz Braun [SYLWETKA].
Jak Konrad Fijołek chce przekonać rząd do uwzględnienia rzeszowskich inwestycji w Krajowym Planie Odbudowy?
Konrad Fijołek: "Trzeba przede wszystkim zacząć od tego, że nie wiemy, ile ten rząd jeszcze będzie trwał. Wygląda na to, że ten rząd może upaść w każdej chwili. Zatem nie ma żadnej gwarancji, że to akurat ten rząd będzie decydował o środkach w ramach Krajowego Programu Odbudowy. (...) Jestem głęboko przekonany, że także i ten rząd nie będzie chciał zostawić Rzeszowa na pastwę losu, bowiem już nigdy więcej nie będzie mógł liczyć na poparcie rzeszowian (...)".
Wygrana Marcina Warchoła oznaczałaby duże wzmocnienie Solidarnej Polski, której członkiem wiceminister był do połowy lutego, ale także popierającego Warchoła Porozumienia. Czy mogłoby to sprawić, że konflikt w Zjednoczonej Prawicy się zaostrzy?
Marcin Warchoł: "Nie ma żadnego powodu, by przenosić problemy polityki warszawskiej do Rzeszowa. (...) Będę rozbudowywał dalej miasto i kontynuował wspaniałą politykę pana prezydenta Tadeusza Ferenca. Zostawmy Warszawę z jej problemami w Warszawie (...)".
W czasie trzeciej fali pandemii koronawirusa w podkarpackich szpitalach często brakowało miejsc. Czy lekarstwem byłoby odbieranie szpitali samorządom?
Ewa Leniart: "Żaden szpital nie powinien zostać odebrany samorządom (...)".
Czy zatem wojewoda podkarpacka jest przeciwko nacjonalizacji szpitali?
Ewa Leniart: "Nacjonalizacja to termin, który jest - delikatnie mówiąc - nie na czasie. Na pewno nie jest właściwym rozwiązaniem dążenie do tego, by wprowadzać rozwiązania sprzeczne z koncepcją, która wiąże się z dobrym funkcjonowaniem naszych samorządów".
O funkcji prezydenta miasta Grzegorz Braun mówił: "To jest figura polityczna, jak na mój gust: o mocno ograniczonych kompetencjach". Jak w takim razie chce doprowadzić do utworzenia 5. Karpackiej Dywizji Wojska Polskiego z dowództwem w Rzeszowie i wybudowania w mieście bazy wojskowej?
Grzegorz Braun: "Ktoś musi być orędownikiem takich wielkich wizji, takich dużych projektów. Oczywiście to raczej prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej podejmie wiążące decyzje - ale ktoś musi wystąpić z takim projektem. Bezpieczeństwo - i wewnętrzne, i międzynarodowe - wymaga wzmacniania obecności Wojska Polskiego na Podkarpaciu i w Rzeszowie. (...) Niechaj na zamek rzeszowski wróci wojsko!".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Konrada Fijołka poparło kilka ugrupowań opozycyjnych: Platforma Obywatelska, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050. Czy ich przedstawiciele znajdą się w jego gabinecie? Jak zamierza reprezentować wyborców tych wszystkich formacji?
Konrad Fijołek: "Przede wszystkim poparło mnie mnóstwo lokalnych organizacji obywatelskich i stowarzyszeń. (...) Pozyskaliśmy poparcie sił prodemokratycznych, niemniej jednak podkreślić należy, że przede wszystkim mówimy o rzeszowianach i załatwianiu spraw rzeszowskich. To są wybory samorządowe. Z poparcia wszystkich partii prodemokratycznych jestem bardzo, bardzo dumny, bo (...) Rzeszów zawsze był, jest i będzie dla mnie najważniejszy. W tej batalii o to, by Rzeszowa nie oddać w ręce polityków, którzy z samorządem nie mieli dotąd nic wspólnego, to poparcie jest bardzo ważne. Będę korzystał z know-how, będę korzystał także ze wsparcia centralnego tych partii, natomiast urządzać się w Rzeszowie będziemy - my, rzeszowianie - sami".
Solidarna Polska jest przeciwna przyjęciu Krajowego Planu Odbudowy, który umożliwiłby pozyskanie przez Polskę setek miliardów złotych. Do Rzeszowa nie trafiłoby wówczas co najmniej kilka miliardów. Czy Marcin Warchoł będzie przekonywał polityków partii Zbigniewa Ziobry - do niedawna: swoich kolegów partyjnych, by poparli jednak KPO?
Marcin Warchoł: "Brak legitymacji partyjnej daje mi tę przewagę nad pozostałymi kandydatami - którzy popierani są przez ogromne mechanizmy partyjne - żeby działać w sposób niezależny i kierować się jedynie dobrem mieszkańców. Tak będę robił. (...) [RMF FM: Skąd pieniądze?] Ze środków pozyskiwanych zewsząd. Będę chodził po środki wszędzie - również do Unii Europejskiej".
W kampanii Ewa Leniart zapowiadała walkę ze smogiem w Rzeszowie. Jak zamierza przekonać rząd, by zdecydowanie przyspieszył program "Czyste powietrze" - program wymiany tzw. kopciuchów?
Ewa Leniart: "Jeśli zostanę prezydentem Rzeszowa, to zdecyduję o tym, że powinien powstać fundusz antysmogowy. Jego celem będzie wsparcie przede wszystkich tych, których nie stać na wkład własny do wymiany pieców w przypadku, kiedy mogą skorzystać ze środków rządowych programu ‘Czyste powietrze’ (...)".
W kampanii Grzegorz Braun zapowiedział ogłoszenie Rzeszowa "strefą wolną od lockdownu". Czy chciałby znieść wszystkie obostrzenia? Co powiedziałby rodzinom niemal 4 tysięcy ofiar Covid-19 z Podkarpacia?
Grzegorz Braun: "(...) A co pan powie rodzinom tego wyższego od statystycznego o 30 procent grona nieletnich, którzy w mijającym roku targnęli się na swoje życie? Co pan powie przedsiębiorcom? W pierwszym kwartale tego roku pobiliśmy rekord upadłości i restrukturyzacji. Tym wszystkim normalnym ludziom - którzy chcą normalnie żyć i pracować, uczyć się, zarabiać, uprawiać sport, odpoczywać - trzeba orędownika, rzecznika ich interesów. Jako prezydent Rzeszowa takim rzecznikiem będę".
Pomnik Czynu Rewolucyjnego jest symbolem Rzeszowa. Ze względu na jego związki z poprzednim systemem pojawiły się jednak pomysły, by monument przenieść, a nawet zburzyć. Jakie jest w tej sprawie stanowisko kandydatów na prezydenta Rzeszowa?
Grzegorz Braun: "Ten pomnik pierwotnie miał być pomnikiem Tysiąclecia Państwa Polskiego. (...) To, że ta koncepcja została później wypaczona, nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z miejscem kultowym, a dla niektórych magicznym. (...) Najpierw proszę zapytać rzeszowian, czego by sobie życzyli".
Marcin Warchoł: "Pomnik trzeba wymyć, następnie trzeba go oświetlić i zrobić piękne światełko do nieba (...)".
Konrad Fijołek: "Decyzję o wyburzeniu pomnika podjęło środowisko polityczne moich kontrkandydatów: Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski - i podjęło ją wbrew woli mieszkańców. Tak może się dziać nadal, jeśli Rzeszów będzie w rękach politycznych tego środowiska. Ja byłem, jestem i będę obrońcą tego pomnika. To ja organizowałem protesty społeczne pod pomnikiem (...)".
Ewa Leniart: "Pomnik stoi, zgodnie z oczekiwaniem mieszkańców zapewne pozostanie. Należy go zdekomunizować - można to uczynić na wiele sposobów. I najważniejsza rzecz: pomnik powinien spełniać rolę edukacyjną (...)".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Ewa Leniart do Marcina Warchoła: Stowarzyszenie "Razem dla Rzeszowa" złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezydenta Tadeusza Ferenca w związku z nadużyciem władzy przy wydawaniu pozwoleń na realizację wielkich inwestycji w Rzeszowie. Pan ma hasło mówiące o potrzebie dobrej kontynuacji - czy w tym zakresie także będzie pan kontynuował politykę pana mentora Tadeusza Ferenca?
Marcin Warchoł: Nie pozwolę na szarganie dobrego imienia pana prezydenta Ferenca. Jest on ikoną naszego miasta. Pozytywnie jego politykę ocenia 95 procent mieszkańców. (...) To zawiadomienie traktuję jako element walki politycznej. (...) Wszelkie inwestycje będą przeze mnie uzgadniane z mieszkańcami (...)".
Marcin Warchoł do Konrada Fijołka: "Pan bardzo wulgarnie wyraża się o prawicy. Teraz w niemal każdym wystąpieniu straszy pan liderami prawicy. Ja jednak zajrzałem do państwa oświadczenia majątkowego: pana głównym źródłem utrzymania jest praca u pana marszałka (Władysława) Ortyla z Prawa i Sprawiedliwości. Czyli z jednej strony krytykuje pan PiS, a z drugiej strony pan zarabia u PiS-u. Czy nie jest pan hipokrytą?".
Konrad Fijołek: "Oczywiście, panie ministrze, nie jestem hipokrytą. Przypominam, że w samorządzie województwa pracuję od kilkunastu lat, a tym samorządem rządziły bardzo różne siły polityczne. Co ciekawe, przez te prawie 20 lat wszystkie te siły polityczne ceniły sobie bardzo moją fachowość - nawet władze samorządu województwa z PiS-u, które tak naprawdę (...) nie chcą mnie z urzędu wypuścić. (...) Natomiast rzeczywiście uprzedzam mieszkańców Rzeszowa, że za takim kandydatem jak pan stoi pan Zbigniew Ziobro - a nie żadna idea samorządności (...)".
Ewa Leniart do Grzegorza Brauna: "Czy jest pan za przyjęciem Funduszu Odbudowy?".
Grzegorz Braun: "Pani jako lojalny, nie wątpię o tym, funkcjonariusz państwowy, niejako komisarz rządu w naszym regionie, powinna doskonale rozumieć, że wszystko dobre, ale najważniejsza: suwerenność państwowa. A abdykacja z suwerenności finansowej - którą przeprowadza niniejszym formacja, do której pani niestety przynależy - to po prostu jest zdrada stanu. I żadna manna z eurokołchozowego nieba, żadne obiecywane gruszki na wierzbie tego faktu nie zmienią. Suwerenność przede wszystkim".
Marcin Warchoł do Ewy Leniart: "Pochodzimy z jednego środowiska, dlatego ja nigdy pani nie atakowałem. A pani atakuje mnie przez cały czas - i to jeszcze personalnie. Z drugiej strony, w ogóle nie widzę ataków na kandydata Platformy Obywatelskiej (...). Czy nie uważa pani, że dwie ostatnie dekady to wspaniały sukces Rzeszowa i prezydenta Ferenca?".
Ewa Leniart: "Bez wątpienia dwie dekady rządów pana prezydenta Ferenca były niezwykle ważne dla rozwoju Rzeszowa. (...) Niewątpliwie jednak prezydent Tadeusz Ferenc to już zamknięta księga - a pan nie pozwala na to, żeby księga się zamknęła i była poddana słusznej ocenie historyków. Teraz jest czas na nowy Rzeszów (...)".
Marcin Warchoł: "(...) Prezydenta Ferenca pani ocenia inaczej niż ja, tutaj się różnimy - niemniej jednak bardzo panią szanuję, nie pozwolę powiedzieć o pani złego słowa. W przeciwieństwie do pani o mnie (...)".
Ewa Leniart: "Niezmiennie uważam, że jestem bardzo dobrym kandydatem na urząd prezydenta miasta Rzeszowa, program, który przedstawiłam, jest dobrym programem i mam nadzieję, że pan minister (...) także uzna, że bardzo dobrym kandydatem jestem ja".
Konrad Fijołek do Grzegorza Brauna: "Startował pan już w Gdańsku, teraz w Rzeszowie. Na prezydenta którego miasta zamierza pan startować następnym razem?".
Grzegorz Braun: "Słyszycie ten protekcjonalny ton w ustach pana radnego. Ja to ze spokojem przyjmuję - i zwracam się do was: już dwukrotnie obdarzyliście mnie zaufaniem. W 2019 roku najlepsze wyniki na mapie Polski - tu, w Rzeszowie, na Podkarpaciu: i w wyborach do europarlamentu, i w wyborach do Sejmu warszawskiego. I ja, kandydując na waszego prezydenta, spłacam ten dług, spłacam ten kredyt zaufania (...). Od czegoś trzeba zacząć - zacznijmy od Rzeszowa".
Konrad Fijołek: "Widać, że jest pan politykiem pełnej krwi w skali krajowej. Czy jednak Rzeszów i samorząd nie będą dla pana zbyt wąskim, uwierającym gorsetem?".
Grzegorz Braun: "Bardzo dziękuję za tak życzliwą recenzję, dziękuję za uznanie dla tego formatu, w jakim staram się funkcjonować, tej ligi, w której występuję. Z pełną powagą, szanowni państwo: Warszawa przegrana, Warszawa wzięta, Warszawa przeszła na stronę nieprzyjaciela, rząd warszawski męczy i dręczy Polaków (...)".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zorganizowana przez RMF FM debata była pierwszym starciem pretendentów w rzeszowskich wyborach, których wynik - jak podkreśla Dyrektor Informacji RMF FM Marek Balawajder - będzie miał znaczenie nie tylko dla mieszkańców stolicy Podkarpacia, ale i dla układu sił na polskiej scenie politycznej.
Mamy świadomość, że wynik wyborów jest ważny przede wszystkim dla mieszkańców Rzeszowa, ale będzie miał też znaczenie ogólnopolskie - dla układu sił w Zjednoczonej Prawicy oraz w opozycji. W maju oczy wszystkich zainteresowanych polityką będą skierowane na Rzeszów.Marek Balawajder, Dyrektor Informacji RMF FM
Dzisiejsza debata była pierwszym starciem pretendentów do fotela prezydenta Rzeszowa, ale - zapewne - nie ostatnim. Przed II turą wyborów, do której najprawdopodobniej dojdzie, RMF FM ponownie zaprosi kandydatów, by jeszcze raz porozmawiali o swojej wizji Rzeszowa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.