Papież Franciszek i jego najbliżsi doradcy nie mają koronawirusa - przekazał rzecznik Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. Potwierdził zarazem doniesienia o zakażonym SARS-CoV-2 mieszkańcu Domu Świętej Marty.
Bruni powiedział, że w Watykanie przeprowadzono ponad 170 testów na obecność koronawirusa. Sześć z nich dało wynik pozytywny, jeden z tych przypadków - tak jak donosiły wcześniej media - dotyczy mieszkańca Domu Świętej Marty.
W Domu Świętej Marty mieszka Franciszek, dzieląc przestrzeń z innymi licznymi lokatorami.
Testy przeprowadzone u papieża i jego najbliższych doradców wykazały, że nie mają oni koronawirusa - zaznaczył Bruni.
W czwartek dziennik "Il Messaggero" napisał, że papież Franciszek został poddany kolejnemu testowi na obecność koronawirusa, który okazał się negatywny.
Według tej gazety badanie wykonano w środę, zaraz po tym, gdy zakażenie stwierdzono u włoskiego księdza z Sekretariatu Stanu, który mieszka w watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie znajduje się również apartament papieża.
Papież Franciszek modlił się w piątek przed bazyliką Świętego Piotra o ustanie pandemii, za chorych i za całą ludzkość. W homilii mówił o mrokach i strachu, jakie ogarnęły świat.