Publikacja przez policję wizerunków uczestników protestów przed Sejmem z 16 grudnia jest bezprawna - twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak dowiedział się reporter RMF FM, Adam Bodnar domaga się wyjaśnień w tej sprawie od komendanta stołecznego policji.

REKLAMA

Według urzędników Adama Bodnara, doszło do złamania przepisów ustawy o prawie autorskim, bo nie można publikować wizerunków bez zgody osób na nich przedstawionych. Co więcej, jak przekonuje Marcin Mrowicki z biura Rzecznika, policyjny komunikat towarzyszący tym fotografiom także łamie prawo.

Mrowicki przytoczył użyte w nim stwierdzenie - "nieznane dotąd osoby naruszyły porządek prawny, publikujemy wizerunki osób, które mogą mieć związek z tymi zdarzeniami". Oznacza to, że organ państwa przesądził w treści tego komunikatu o winie tych osób, co stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady domniemania niewinności - dodaje Mrowicki.

Jak się dowiedział reporter RMF FM, rzecznik praw obywatelskich właśnie wysłał w tej sprawie pismo do komendanta stołecznego policji.

Wizerunki 21 osób można zobaczyć na stronie policji. Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzą śledztwo w sprawie wydarzeń związanych z naruszeniami porządku prawnego w dniach 16/17 grudnia 2016 roku przed gmachem Sejmu.

Śledztwo dotyczy m.in. blokowania wyjazdu posłów i przedstawicieli rządu przez manifestujących przed budynkiem; w jego ramach analizowane mają być też inne wątki - m.in. informacje o poturbowaniu posłanek opozycji przez Straż Marszałkowską. Postępowanie wszczęto na podstawie dwóch artykułów Kodeksu karnego - 191 i 224, które przewidują do 3 lat więzienia dla tego, "kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania" oraz dla tego, kto "przemocą lub groźbą bezprawną" wywiera wpływ na czynności urzędowe organu państwowego.

(mpw)