Umowa ACTA jest ryzykowna i może naruszać interes społeczny - uznała rzecznik praw obywatelskich. Prof. Irena Lipowicz wskazuje, że rozwiązania przyjęte w porozumieniu mogą mieć wpływ na prawo do dostępu do informacji, dóbr kultury, prawo do wolności słowa, osądu oraz na prawo własności. O ocenę ACTA do RPO zwrócił się na początku miesiąca prezydent Bronisław Komorowski.
W wielu wypadkach można mieć też poważne wątpliwości, czy wprowadzanie takich ograniczeń w demokratycznym państwie jest konieczne - podkreśla rzecznik w swoim stanowisku dotyczącym ACTA. Dodaje też, że porozumienie może stać się hamulcem wszechstronnego rozwoju inicjatyw gospodarczych w internecie oraz procesu budowania społeczeństwa informacyjnego. Jest to tym ważniejsze, że obecnie szeroki dostęp do informacji i wiedzy jest traktowany jako kluczowy warunek funkcjonowania innowacyjnej i konkurencyjnej gospodarki - uzasadnia Lipowicz.
RPO odniosła się także do rozwiązań ACTA zabezpieczających prawa jednostki. Są często nieadekwatne, niewystarczające i niejednokrotnie pozostawione wyłącznie praktyce stosowania prawa, co budzi poważne obawy z punktu widzenia ochrony praw podstawowych i może wskazywać na ich de facto fasadowy charakter - pisze rzecznik.
Z prośbą do RPO o ocenę sytuacji związanej z ACTA zwrócił się na początku lutego Bronisław Komorowski. Prezydent w trosce o gwarantowane konstytucyjnie wolności obywatelskie zwrócił się o opinię do RPO. Z przedstawionego stanowiska wynika, że RPO zasadniczo tego typu obawy podzieliła - skomentowała opinię prof. Lipowicz szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
22 kraje unijne, w tym Polska, podpisały ACTA 26 stycznia w Tokio. O wstrzymaniu ratyfikacji porozumienia zdecydowały rządy Polski, Czech, Łotwy i Słowenii; nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. By umowa weszła w życie w Unii, musi zostać ratyfikowana przez PE oraz wszystkie kraje członkowskie. Dopiero wtedy ostateczną zgodę wydaje Rada UE (wstępną zgodę wydała jesienią ubiegłego roku). 1 marca w PE ma się odbyć tzw. wysłuchanie dotyczące ACTA.