Liderka rankingu tenisistek Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz - troje z czworga polskich singlistów w wielkoszlemowym Wimbledonie rozpocznie dziś zmagania na trawiastych kortach. 22-letnia raszynianka, która nie wygrała jeszcze w Londynie, jest faworytką bukmacherów.
Świątek czterokrotnie triumfowała w turniejach wielkoszlemowych (trzykrotnie we French Open, raz w US Open), ale w Wimbledonie - nie licząc startów juniorskich - jej najlepszym dotychczas wynikiem jest 1/8 finału z 2021 roku. W poprzedniej edycji odpadła w trzeciej rundzie.
Tym razem szansa na sukces jest duża, m.in. ze względu na to, że losowanie było bardzo korzystne dla liderki światowego rankingu.
Wszystkie teoretycznie najgroźniejsze rywalki są w drugiej połówce drabinki, m.in. ubiegłoroczna triumfatorka Jelena Rybakina z Kazachstanu, inna niewygodna dla Świątek przeciwniczka Czeszka Barbora Krejcikova oraz prezentująca wysoką formę dwukrotna zwyciężczyni Wimbledonu Czeszka Petra Kvitova (2011, 2014).
Z racji rozstawienia z "dwójką" w drugiej połówce jest również Białorusinka Aryna Sabalenka.
Chcę zaprezentować się na Wimbledonie jak najlepiej i pokazać, że mogę zagrać na każdej nawierzchni, ale cieszę się, jeśli ludzie rozumieją, że nie jesteśmy perfekcyjni - przyznała Świątek.
Ona, podobnie jak Hurkacz i Linette, rozpocznie w poniedziałek zmagania w 1. rundzie. Na swój pierwszy mecz w singlu będzie musiała natomiast poczekać Magdalena Fręch.
Rywalką najwyżej rozstawionej tenisistki będzie o godz. 14 polskiego czasu Chinka Lin Zhu. To pierwszy poniedziałkowy pojedynek na korcie numer 1, drugiej co do wielkości - po korcie centralnym - areny obiektów All England Lawn Tennis and Croquet Clubu.
Linette zmierzy się ze Szwajcarką Jil Teichmann. Ich pojedynek zaplanowano jako drugi na korcie nr 17, gdzie najpierw (o godz. 12) Rumunka Ana Bogdan zmierzy się z Rosjanką Ludmiłą Samsonową.
Świątek i Linette mogą zmierzyć się w 1/8 finału, jeśli wcześniej pokonają po trzy rywalki.
Rozstawiony z numerem 17. Hurkacz zacznie od meczu z doświadczonym Hiszpanem Albertem Ramosem-Vinolasem. To będzie drugi pojedynek na korcie nr 18, po meczu Rosjanki Weroniki Kudermietowej z Estonką Kaią Kanepi, co oznacza, że Hurkacz rozpocznie najwcześniej po godz. 13.
Na korcie centralnym jako pierwsi - o 14:30 - zmierzą się broniący tytułu Serb Novak Djokovic z Argentyńczykiem Pedro Cachinem.
Finał zmagań kobiet odbędzie się 15 lipca, a mężczyzn dzień później.
W puli nagród jest rekordowa kwota 44,7 mln funtów. Triumfatorzy rywalizacji w grze pojedynczej zarobią po 2,35 mln.